Napisane:  niedziela, 1 września 2024, 14:08 przez: Redakcja

Arnold-Standards: jak osiągnąć sukces dzięki sprawdzonym metodom

Wilki świętują pierwsze zwycięstwo w sezonie Bundesligi w Kilonii.

VfL Wolfsburg potwierdził swoje mocne wystąpienie z minionego weekendu, pokonując beniaminka Holstein Kiel 2:0 (2:0). Wilki potrzebowały trochę czasu na przyzwyczajenie się w wysokiej północy, ale szybko zdobyły przewagę dzięki podwójnemu ciosowi. Standardy Maximiliana Arnolda odegrały kluczową rolę w pierwszym zwycięstwie sezonu w Bundeslidze.

Marcel Rapp dokonał dwóch zmian personalnych w porównaniu do debiutu w Bundeslidze w Hoffenheim, gdzie Andrej Kramaric zrujnował debiutantowi mecz trzema bramkami (2:3). Carl Johansson wrócił do trójki obronnej po problemach z plecami, zastępując Marko Ivezica, a Finn Porath zastąpił Tymoteusza Puchacza.

W obliczu mocnego występu przeciwko FC Bayern Monachium, trener VfL Ralph Hasenhüttl nie miał powodu do zmian w podstawowym składzie. Na ławce rezerwowych znalazły się jednak dwie nowe twarze - Mathys Angely i Salih Özcan. Dla Özcan, który w sezonie 2019/2020 grał na wypożyczeniu dla Störche, był to powrót w znajome miejsce.

Zobacz także  Przewodnik po informacjach dla fanów i podróżnych Eintracht Frankfurt: Jak dotrzeć na mecze i co warto wiedzieć

Inaczej niż przeciwko niemieckiemu rekordowemu mistrzowi, Hasenhüttl po końcowym gwizdku w Kiel chciał „otrzymać więcej niż tylko ciepłe słowa”. Jego drużyna miała początkowo trudności w defensywie przeciwko odważnym bocianom, które prezentowały się w różnorodny sposób w budowaniu gry, ale umiała zapobiec większym zagrożeniom. Pierwsza ofensywna akcja wilków długo się opóźniała, ale kiedy już nadeszła, była zgoła niebezpieczna: Patrick Wimmer przyjął piłkę piersią w centralnej części pola karnego i następnie z bliskiej odległości strzelił na ziemi, trafiając w Timona Weinera (24.). Zielono-biali nagle osiągnęli maksymalną prędkość i krótko potem prowadzili po rzucie wolnym. Potężny strzał wolny Arnolda z dużej odległości wpadł do bramki dzięki pomocy muru z Kiel (27.). Zaledwie trzy minuty później Arnold ponownie ustawił sobie piłkę. Tym razem rzut wolny był z prawej strony i został podany do środka. Po raz kolejny piłka wylądowała w siatce Kielczyków, ponieważ Sebastiaan Bornauw skierował ją do bramki głową (30.). Zielono-biali kontrolowali dalszy przebieg meczu, ale przy próbie Timo Beckera musieli jeszcze raz krótko zadrżeć o dwu-bramkowe prowadzenie (42.). Zaraz potem nastąpił szokujący moment: Lovro Majer został niefortunnie uderzony w prawą nogę przez Magnusa Knudsena i musiał opuścić boisko (45.+1).

Zobacz także  Hildebrandt i cztery sekrety sukcesu, które musisz poznać

Sprawdź także:

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram