Trener VfL Niko Kovac wziął udział w konferencji prasowej, dzieląc się swoimi przemyśleniami o zbliżającej się wizycie w Monachium.

Wilki rozagrają w niedzielę prawdopodobnie swój najtrudniejszy mecz z całego harmonogramu Bundesligi. O 17:30 zespół trenera Niko Kovaca zmierzy się Bayernem Monachium, w 2 kolejce nowego sezonu. Od czasu odejścia Roberta Lewandowskiego machina ofensywna Bawarczyków pracuje na dodatkowych obrotach, gdyż podopieczni Juliana Nagelsmanna strzelili już 11 goli w pierwszych dwóch meczach sezonu.

Zielono-Biali nie mają się jednak czego obawiać. Z uwzględnieniem zeszłego sezonu (w tym remisu z Bayernem w ostatnim meczu), są niepokonani od pięciu spotkań Bundesligi. Na czwartkowej konferencji prasowej, ostatniej przed wyjazdem do Monachium, Niko Kovac odpowiedział na pytania mediów dotyczące…

…składu drużyny: „Dzisiaj w treningu wzięło udział 24 zawodników z pola. Yannick Gerhardt jest oczywiście nadal kontuzjowany. Jonas Wind doznał wczoraj urazu ścięgna mięśnia podkolanowego i nie będzie mógł wziąć udziału w meczu. Bartol Franjic ma problem z udem i trenował dzisiaj na własną rękę. Jeśli jego test sprawnościowy wypadnie pozytywnie, będzie mógł wziąć udział w jutrzejszym treningu.”

…wyników VfL z Bayernem: "Jeśli mamy pojechać bez wiary w zwycięstwo, to nie ma sensu, aby w ogóle się tam fatygować. Jesteśmy sportowcami, lecz czasem musimy być też optymistami. Chcemy spróbować coś osiągnąć. Zobaczymy jak to wszystko się potoczy.”

…mistrzów rekordów: „Bayern jest zawsze silny i w tym roku znów będzie. Wiemy, że mają świetny skład i silnych graczy. Każda drużyna znajduje się pod presją stając naprzeciwko nich - ostatnio był to Frankfurt, teraz my. Musimy się upewnić, że zrealizujemy nasz plan gry, ponieważ na pewno pojawią się dla nas dobre okazje. Pewnie nie będzie ich zbyt wiele ale jeśli z nich nie skorzystamy, nie wygramy meczu. Musimy zrobić użytek z każdej szansy, jaka pojawi się na naszej drodze."

…występu Guilavogui w meczu z Bremą: „Josh popchnął grę we właściwym kierunku. Wszedł i stawił czoła wyzwaniom, którym nie byliśmy w stanie podołać w pierwszej połowie. To było dla nas niezwykle ważne. W Monachium czeka nas kolejny taki sprawdzian. Oczywiście wiem, co potrafi Josh. Biorąc pod uwagę, jak dobrze się obecnie prezentuje, nie widzę powodu, by pozwolić mu odejść."

…radzenia sobie z niepowodzeniami: „Trzeba od początku zakładać, że coś może nie wyjść. Jeśli do tego dojdzie, należy radzić sobie z przeciwnościami w zgodzie z początkowymi założeniami. Nie można się załamywać bo to tylko pogorszy sytuację. W każdej chwili można odpuścić... ale w Monachium zrobi się wtedy tylko bardziej niebezpiecznie, ponieważ takie nastawienie jedynie wzbudzi entuzjazm przeciwników."

Źródło: vfl-wolfsburg.de

Niko Kovac mierzy się z dużym wyzwaniem. Zielono-Biali trenują przed trudnym spotkaniem, w którym zabraknie jednego z napastników Wolfsburga.

W niedzielę o 17:30 trener VfL wróci do swojego dawnego miejsca pracy. Chorwat był zawodnikiem Bayernu w latach 2001-2003, a następnie trenerem (od lipca 2018 do listopada 2019 roku), doprowadzając zespół do zdobycia podwójnej korony.

Kovac darzy przeciwników wielkim szacunkiem, zdając sobie sprawę z wysokiego poziomu gry Bawarczyków. "Będzie dla nas dobrze, jeśli zdołamy za nimi nadążać. Z przeciwnikiem, który jest tak przytłaczający, po prostu trzeba to przyznać. To najlepsi gracze w Niemczech, zawodnicy, którzy są wysoko cenieni na całym świecie. To sprawia, że ​​są tak niebezpiecznym rywalem. Bayern to dojrzała drużyna, w której wszyscy wiedzą, jakie mają obowiązki. Tam mało to zawsze jest mało, czasem nawet dużo to wciąż za mało. W Bayernie trzeba naprawdę wiele wnieść, żeby było to uznane za wystarczające."

Z odejściem Roberta Lewandowskiego drużyna straciła napastnika, który w każdym sezonie gwarantował wiele bramek. "Czytałem, że Bayern w tym roku będzie prezentować się o wiele gorzej, ponieważ odszedł Robert Lewandowski. Jednak po zaledwie jednym meczu wszyscy nagle zmienili zdanie, bo przecież jest zupełnie inaczej. Bayern jest zawsze silny i w tym roku znów będzie. Dla mnie to pretendent numer jeden do tytułu.”

Szkoleniowiec nie może się doczekać podróży do Monachium. „Zawsze miło jest wrócić do miejsca, w którym grałem i pracowałem w roli trenera. Dlatego bardzo się z tego cieszę, wciąż mam tam wielu znajomych, z którymi regularnie rozmawiam przez telefon. Spotkam wiele znajomych twarzy."

Jonas Wind opuści mecz z Bayernem Monachium.

Duńczyk Jonas Wind niestety nie weźmie udziału w niedzielnym spotkaniu. Kovac przekazał: „Wind zakończył wczorajszy trening z urazem. Ma problem ze ścięgnem mięśnia podkolanowego i na pewno nie pojedzie z nami do Monachium.” Jeśli trener zdecyduje się ustawić zawodników w tej samej formacji co tydzień temu, to w linii ataku pojawi się luka w postaci jednego napastnika. W miejsce kontuzjowanego Jonasa, z ławki rezerwowych może wówczas wejść ktoś z trójki: Luca Waldschmidt, Jakub Kamiński lub Max Kruse. Kovac wciąż musi sobie radzić bez Yannicka Gerhardta. Warto pamiętać, że trener ma do dyspozycji jeszcze dwa nowe nabytki w postaci Kiliana Fischera i Bartola Franjica.

Do składu Wilków dołączył ostatnio także wychowanek zespołu: Felix Lange. VfL podpisało z utalentowanym młodzieńcem długoterminową umowę. Kontrakt będzie obowiązywał do 2025 roku. 18-latek dołączył do akademii Zielono-Białych w 2019 roku i zaliczył w zeszłym sezonie 11 występów w rozgrywkach Bundesligi U19. Obrońca, który na razie będzie jeszcze kontynuował występy w młodzieżówce, w drużynie seniorów otrzyma koszulkę z numerem 42.

Źródło: bild.de / vfl-wolfsburg.de
Źródło foto: butenunbinnen.de

W meczu otwarcia nowego sezonu Bundesligi VfL Wolfsburg zremisował dzisiaj wynikiem 2:2 z drużyną Werder Brema.

Podopieczni Niko Kovaca objęli szybkie prowadzenie już w 11 minucie, gdy Lukas Nmecha zdobył pierwszą bramkę meczu. Jednak dwa błyskawiczne gole w 21 i 23 minucie autorstwa Niklasa Füllkruga oraz Leonarda Bittencourta dały Bremie zasłużone prowadzenie w pierwszej połowie spotkania. Druga połowa przyniosła zmianę wyniku: wchodzący z ławki rezerwowych Josuha Guilavogui zaliczył niezwykle ważne, wyrównujące trafienie w 84 minucie, dzięki czemu Wilki zdołały uratować punkt. Pomimo przewagi w posiadaniu piłki, gospodarze mieli widoczne problemy z wrzuceniem drugiego biegu.

Niko Kovac dokonał małych korekt w pierwszym składzie zespołu. Maximilian Arnold, początkowo niepewny swojego występu z powodu urazu, grał od samego początku, podobnie zresztą jak Josip Brekalo. Natomiast Luca Waldschmidt i Jonas Wind rozpoczęli spotkanie z ławki rezerwowych. Z kolei trener Werderu, Ole Werner, zdecydował się na dwie ważniejsze zmiany w stosunku do wygranego 2:1 meczu z Energie Cottbus: Anthony Jung i Jens Stage zastąpili Lee Buchanana i Romano Schmida w wyjściowej jedenastce.

Krótki opis ważniejszych wydarzeń:

Drużyna gości rozpoczęła grę niezwykle odważnie, tworząc sobie kilka groźniejszych okazji do zdobycia bramki. Jednak to piłkarze VfL otwierają wynik spotkania, wieńcząc swoją pierwszą udaną akcję golem na 1:0. Chwilę później doszło do drugiej dobrej sytuacji dla Wolfsburga, gdy świetnym dośrodkowaniem popisał się Omar Marmoush, jednak dobitka nie trafiła w światło bramki. Goście odpowiedzieli niezwykle szybko i skutecznie: Füllkrug oraz Bittencourt, w przeciągu zaledwie 3 minut, dwukrotnie nie dają szans Casteelsowi, karząc tym samym niezbyt ostrożną linię obrony gospodarzy. Drużyna Wilków wyglądała na porażonych tym obrotem spraw, całkowicie tracąc koncentrację i mając szczęście, że Füllkrug oraz Bittencourt nie skorzystali z dwóch kolejnych sytuacji w 36 oraz 37 minucie meczu. Po pełnych wrażeń 45 minutach, prowadzenie gości można było uznać za w pełni zasłużone.

Z początkiem drugiej połowy zespół Kovaca zdołał się otrząsnąć i przejąć inicjatywę, jednak nie stworzył sobie żadnej poważniejszej okazji do zdobycia bramki. Pomimo przewagi w posiadaniu piłki, grę VfL charakteryzowało wiele nieporozumień, podczas gdy Werder raz po raz próbował wykonać decydujący kontratak. Po zastosowaniu podwójnej zmiany w linii ofensywy (pojawili się Waldschmidt oraz Kamiński), zespół Wolfsburga nabrał świeżości i zdecydowanie przyspieszył grę. Polski zawodnik swój pierwszy kontakt z piłką prawie zamienił na gola. Po świetnym podaniu Arnolda, Kamiński znalazł się w doskonałej pozycji, jednak wychodzący mu naprzeciw bramkarz Jiri Pavlenka zdołał zablokować uderzenie. Druga próba Kamińskiego z dystansu przeleciała wysoko ponad bramką. Wilki długo nie były w stanie wykrzesać z siebie kolejnych sytuacji, jednak z nadejściem 84 minuty meczu stadion Volkswagen Arena wybuchł okrzykiem radości. Powracający Guilavogui, który wszedł na boisko z początkiem drugiej połowy z ławki rezerwowych, dał gospodarzom wyrównanie. Do ostatniej minuty drużyna Bremy wciąż stwarzała sobie okazje. Najbliżej odmienienia losu spotkania był Ducksch, gdy jego strzał o włos minął lewy słupek bramki w 89 minucie. Finalnie spotkanie zakończyło się remisem a obie drużyny podzieliły się punktami.

Bramki:

1-0 L. Nmecha (11'): Brema przejmuje inicjatywę na początku spotkania, jednak to Wilki trafiają. Patrick Wimmer omija kilku obrońców i popisuje się świetnym podaniem za linię obrony, gdzie pojawia się dobrze ustawiony Nmecha. Reprezentant Niemiec w pięknym stylu przerzuca piłkę nad Jirim Pavlenką, zdobywając pierwszego gola dla VfL w tym sezonie.

1-1 Füllkrug (21'): Obrona zaspała, dając Füllkrugowi mnóstwo czasu na znalezienie sobie dobrej pozycji do oddania celnego strzału. Gdy Wilki zbliżały się do zdobycia drugiego gola, to właśnie napastnik z Bremy dał swojej drużynie wyrównanie, uderzając z lewej strony pola karnego w daleki róg bramki.

1-2 Bittencourt (23'): Defensywa Wolfsburga po raz kolejny daje przeciwnikom mnóstwo czasu i miejsca na boisku do skonstruowania kolejnej akcji. Nie spiesząc się, Marvin Ducksch szuka wzrokiem kolegów i po dośrodkowaniu z lewej strony pola, piłka znajduje niekrytego Bittencourta. Jego dobrze wycelowany strzał głową w lewą stronę bramki daje Werderowi prowadzenie.

2-2 Guilavogui (84'): Niespodziewany bohater gospodarzy - Josh Guilavogui, wyrównuje przed końcem spotkania. Nmecha wykonuje rzut rożny z lewej strony, piłka odbija się od jednego z zawodników w polu karnym i ląduje u stóp francuskiego rezerwowego, który znajduje się w tym momencie przy prawym słupku. Piłkarz posyła piłkę mocno po ziemi, w lewy róg bramki, pokonując bramkarza Werdera Bremy.

Skład VfL Wolfsburg: Casteels - Baku (75‘ Kruse), Bornauw, Lacroix, van de Ven – Svanberg (46’ Guilavogui), Arnold – Wimmer (67‘ Waldschmidt), Marmoush (67’ Kamiński), Brekalo (56’ Wind) – L. Nmecha

Ławka rezerwowych: Pervan (BR), Franjic, Otavio, Vranckx

Skład SV Werder Bremen: Pavlenka – Pieper, Veljkovic, Friedl – Groß, Jung (69‘ Buchanan), Weiser (75‘ Agu), Bittencourt (75’ Rapp), Stage – Ducksch, Füllkrug (79’ Burke)

Ławka rezerwowych: Zetterer (BR), Stark, Schmidt, Gruev, Woltemade

Bramki: 1-0 L. Nmecha (11’), 1-1 Füllkrug (21’), 1-2 Bittencourt (23’), 2-2 Guilavogui (84’)

Żółte kartki: van de Ven, L. Nmecha / Weiser, Pieper

Sędzia: Sascha Stegemann

Mecz na Volkswagen Arena śledziło 28,015 widzów.

Źródło: vfl-wolfsburg.de

Przed sobotnim meczem, Koen Casteels zdecydował się odpowiedzieć na kilka pytań o obecnej sytuacji w obozie Wilków. Mówi o okresie przedsezonowym, rozpoczynającym rozgrywki Bundesligi meczu z Bremą oraz o swoich osobistych celach na ten sezon.

VfL zaliczył już swój pierwszy mecz w sezonie 2022/23 wygraną 1:0 na wyjeździe z Jeną w Pucharze Niemiec. W sobotę Wilki skupią całą uwagę na nowym sezonie Bundesligi. Przed meczem otwarcia przeciwko świeżo awansowanemu Werderowi Brema, bramkarz Koen Casteels poświęcił trochę czasu na krótki wywiad, w którym opowiedział o treningach przedsezonowych, rozpoczęciu nowego sezonu ligowego oraz swoich osobistych celach.

Cześć, Koen. Zielono-Biali wreszcie rozpoczną w sobotę nowy sezon Bundesligi. Jak bardzo nie możesz się tego doczekać?

Koen Casteels: „Ogromnie. Przy tak wielu sesjach treningowych, bez gry pod koniec tygodnia... żaden z zawodników nie przepada za okresem przedsezonowym - więc wszyscy nie możemy się doczekać, aż sezon w końcu się zacznie."

Teraz, gdy okres przedsezonowy się skończył, a Wasza droga rozpoczęła się pomyślnie od meczu wyjazdowego w Jenie, jakie nastroje panują w sztabie szkoleniowym i składzie zespołu?

Koen: „Atmosfera jest pozytywna. Jeśli porównamy początek okresu przedsezonowego z tym, gdzie jesteśmy teraz, możemy zobaczyć na przykład, jak duży postęp poczyniliśmy w zakresie tego, czego trener od nas oczekuje i jak staramy się to wdrażać. Wygląda to obecnie o wiele lepiej, co można było zobaczyć w ostatnich dwóch spotkaniach towarzyskich, w których braliśmy udział. Teraz tylko pracujemy nad szczegółami.”

Werder Brema będzie gościć w sobotę w Volkswagen Arena. Czego spodziewasz się po świeżo awansowanym klubie?

Koen: „Brema to klasyczna drużyna, która właśnie znów dotarła do Bundesligi. Poczują ulgę, kiedy w końcu rozgoszczą się tam, gdzie jest ich miejsce. Werder zawsze był zespołem, z którym regularnie grywaliśmy. W sobotę od samego początku będziemy musieli być przy piłce. Zdecydowanie dobrze, że zaczynamy od meczu u siebie i szansy na zdobycie od razu trzech punktów."

Grałeś w Bremie przez pół sezonu w 2015 roku. To już jakiś czas temu, ale czy nadal masz kontakt z kimś z klubu?

Koen: „Od czasu do czasu mam kontakt z Christianem Vanderem, który jest tam trenerem bramkarzy. Poza tym, z biegiem lat, ludzie się przenoszą, więc obecnie nikt nie został z mojego okresu w klubie."

Patrząc w przyszłość na nadchodzący sezon - co masz nadzieję osiągnąć?

Koen: „Kiedy miałeś sezon taki jak ten, który mieliśmy w zeszłym roku, wiesz, jak fajnie może być, gdy wszystko idzie dobrze. Tak jak miało to miejsce w trzech poprzednich latach, kiedy braliśmy udział w Lidze Europy czy Lidze Mistrzów. Właśnie tam chcemy się znów znaleźć. Oczywiście wiemy też, że będzie to wymagało ciężkiej pracy, a także, że każdy inny zespół również będzie chciał się zakwalifikować. Ogólnie rzecz biorąc, powinniśmy starać się być bardziej solidnym zespołem, który jest w stanie dążyć do rozgrywek na tym szczeblu."

Wilki wygrywają 1-0 z zespołem FC Carl Zeiss Jena w doliczonym czasie gry i awansują do drugiej rundy Pucharu.

VfL Wolfsburg wygrał swój pierwszy mecz w sezonie 2022/2023. W grze pierwszej rundy Pucharu Niemiec podopieczni trenera Niko Kovaca wygrali w sobotni wieczór 1:0 z Carlem Zeiss Jena i tym samym awansowali do drugiej rundy. Omar Marmoush strzelił złotego gola w drugiej minucie doliczonego czasu gry przed 6100 kibicami na wyprzedanym stadionie Ernst-Abbe-Sportfeld.

Drużyna Zielono-Białych dominowała na boisku pod względem posiadania piłki (72%), strzałów (21, z czego 4 w światło bramki) oraz podań (528, w tym 81% celnych). Zespół przeciwny podjął 10 prób uderzeń na bramkę, 5 razy celnie. Ekipa FC Carlem Zeiss Jena próbowała zawzięcie zwiększyć swój udział w posiadaniu piłki, jednak próby przejęcia kontroli nad przebiegiem spotkania często kończyły się faulami (aż 20), czego efektem były 4 żółte kartki.

Do 90 minuty utrzymywał się bezbramkowy remis. Dopiero w doliczonym czasie gry (92 minuta) bramką popisał się Omar Marmoush, który po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, z lewej strony boiska, wybił się w powietrze i skierował piłkę głową w stronę dalszego rogu bramki.

Niko Kovac musiał zastąpić swojego nowo mianowanego kapitana drużyny, ponieważ Maximilian Arnold chwilowo nie mógł grać z powodu problemów z plecami. Max Kruse również odpadł z powodu infekcji grypowej. W swoim debiucie w głównych rozgrywkach trener polegał na dwóch debiutantach: zarówno Mattias Svanberg, jak i Patrick Wimmer byli na boisku od samego początku, świętując przy okazji swój debiut w meczu o stawkę dla VfL Wolfsburg.

Skład VfL Wolfsburg: Casteels – Baku, Lacroix (65’ Guilavogui), Bornauw, van de Ven – Waldschmidt (46‘ Brekalo), Wimmer, Svanberg (78‘ Franjic), Marmoush – L. Nmecha, Wind (65‘ Kamiński)

Rezerwowi: Klinger (GK), Pervan (GK), Fischer, Franjic, Paredes, Białek

Skład FC Carl Zeiss Jena: Kunz – Halili, Strietzel (77‘ Hehne), Hoppe, Lange – Schau (85‘ Petermann), Lämmel, Muiomo, Krauß – Dahlke (85‘ Grimm), Verkamp (68‘ Itoi)

Rezerwowi: A. Dedidis (BR), Krämer, Erkan, Ohurtsov, V. Dedidis

Żółte kartki: Dahlke, Lange, Itoi, Muiomo / Baku, Marmoush

Druga runda Pucharu odbędzie się 18-19 października. Wilki wejdą ponownie do akcji w najbliższą sobotę, 6 sierpnia (rozpoczęcie o 15:30), kiedy Werder Brema odwiedzi Volkswagen Arena, otwierając nowy sezon Bundesligi.

VfL Wolfsburg rozegra dzisiaj swoje pierwsze spotkanie w Pucharze Niemiec sezonu 2022/2023. Przeciwnikiem Wilków będzie zespół FC Carl Zeiss Jena. Mecz zacznie się o godzinie 18:00.

VfL Wolfsburg startował w Pucharze Niemiec już 114 razy, lecz po raz pierwszy zmierzy się z klubem FC Carl Zeiss Jena. Poniżej kilka faktów i liczb przed debiutem Niko Kovaca w roli trenera Wilków:

Oczekiwania Niko Kovaca są jasne przed jego pierwszym występem w roli trenera VfL. W rozmowie z mediami wypowiedział się o:

…składzie drużyny: „Na treningu pojawiło się 24 zawodników z pola i czterech bramkarzy, więc będziemy mieli do wyboru pełny skład i pojedziemy do Jeny z 20 zawodnikami. W składzie jest duża konkurencja i mamy wielu dobrych zawodników, zwłaszcza w ataku. W sobotę wystawimy graczy, którzy moim zdaniem najlepiej spisywali się w okresie przedsezonowym."

…przeciwnikach VfL: „Oczywiście obserwowaliśmy zespół FC Carl Zeiss Jena. Widzieliśmy ich mecze z FSV Zwickau oraz Hessen Kassel i spróbujemy wyciągnąć z tych rozgrywek wnioski. Pierwsza gra po okresie przedsezonowym nie jest łatwa dla nikogo – nikt tak naprawdę nie wie, na czym stoi.”

…swoich oczekiwaniach: „Granie na wyjeździe z drużyną z czwartej ligi nigdy nie jest łatwe, ale jesteśmy drużyną z Bundesligi i chcemy przejść do następnej rundy – musimy. Tylko to się liczy. Postaramy się utrzymać tempo od pierwszej minuty i pokazać nasze umiejętności techniczne."

…Pucharze Niemiec: „Lubię te zawody. To turniej pucharowy, w którym nigdy tak naprawdę nie wiesz, czy przejdziesz do kolejnej rudny, czy nie. To właśnie sprawia, że ​​jest to tak interesujący scenariusz. Każdy oczywiście chce pojechać do Berlina i zdobyć puchar. Ogólnie rzecz biorąc, jest to trudne, ale wykonalne. Wierzymy w siebie.”

Potwierdzono znośne przyjazne

Wilki pojedzie do RSC Anderlecht 20 lipca.

VFL Wolfsburg letnie plany nabierają kształtu, a czwarty przyjazny przedsezonowej drużyny mężczyzn potwierdził teraz w ramach przygotowań 2024/25. Nieco ponad tydzień po oficjalnym rozpoczęciu treningu, główny trener Ralph Hasenhüttl odejdzie do RSC Anderlecht w sobotę 20 lipca (rozpoczęcie 13:00 Cest).

Belgijski klub dotarł do JUPILER Pro League Championship Play-offs w 2023/24, ostatecznie kończąc na trzecim miejscu, wąsko za zwycięzcami Brugge i zdobywcami drugiego miejsca Saint-Gilloise.

Wölfe TV będzie transmitować głośne przyjazne przyjazne od Lotto Park w Anderlecht za darmo dla wszystkich fanów VFL w Niemczech, a na kanale YouTube VFL Wolfsburga.

harmonogram letni

Pascal Formann przedłuża kontrakt z VFL Wolfsburg

Trener bramkarza VFL podpisuje wczesne przedłużenie kontraktu.

Pascal Formann zaangażował się w Wilki, podpisując wczesne przedłużenie kontraktu z VFL Wolfsburg.

„Cieszymy się, że Pascal zostaje z nami” - powiedział Sebastian Schinzielorz, dyrektor sportowy VFL. „Wierzymy w jego pracę i jesteśmy przekonani, że będzie mógł kontynuować, przenosząc naszą nową drużynę bramkarzy na najwyższy poziom.”

Nowe koszulki zielonych i białych

Projekty w jasnozielonych i stonowanych kolorach. Preparaty do sezonu 2024/2025 są już w pełnym rozkwicie. Aby zdobyć kibiców Wolves w nastroju do nowej kampanii, VFL ujawnia dziś nowe koszulki Nike. Konstrukcja ma uderzającą jasnozieloną koszulę domową i nieco bardziej stonowane kolory dla zestawu wyjazdowego. Jednak każdy, kto chce kupić nowy strój, będzie musiał być cierpliwy. W czwartek 11 lipca VFL zaprezentuje zestawy nowego sezonu na żywo i w kolorze Kiedy wilki zaczynają trenować. Podobnie jak w poprzednim roku, tym razem odbędzie się również specjalne wydarzenie, a VFL otworzył drzwi garderoby i zaprasza fanów zielonych i białych i wszelkie inne zainteresowane strony.

Specjalne doświadczenie

Od 10:00 do 16:30 CEST odwiedzający mogą przeglądać specjalnie skonstruowany sklep wyskakujący za pośrednictwem wejścia VIP na Volkswagen Arena i kupić koszulki domowe lub wyjazdowe na nadchodzący sezon bezpośrednio na miejscu. Istnieje również możliwość wydrukowania tam zakupionego stroju. Oprócz atmosfery garderoby DJ zapewni rozrywkę muzyczną. Odwiedzający wyskakujące sklepy mogą również zrobić zdjęcie z pamiątkami w pudełku ze zdjęciami lub wykonać krótki film z kamerą 360 stopni i pobrać go bezpośrednio na telefon komórkowy. Club Mascot Wölfi pojawi się w garderobie przez cały dzień. Nowy zestaw będzie również dostępny w sklepie fanów na Volkswagen Arena od 11 lipca. Sprzedaż online w Wölfeshop również rozpocznie się w tym samym czasie. Dwa dni później, w sobotę 13 lipca, zespół trenera Ralpha Hasenhüttla zostanie po raz pierwszy zaprezentowany w swoim nowym zestawie. Jersey przejdzie swój pierwszy test na żywo w meczu przyjaznym między Beck i AZ/Waz XI i VFL First Team w Vorsfelde.

Więcej o Nowym Jersey

Waldschmidt, aby zostać w Köln

Luca Waldschmidt na stałe dołącza do Kölner Geißböcken. Napastnik opuścił VFL Wolfsburg. Dotarł do Wilków w sierpniu 2021 r. z Benfiki, zapewniając sześć bramek i dwa asysty w 37 meczach w różnych rozgrywkach dla VFL.

28-latek został wypożyczony do 1. FC Köln na sezon 2023/24, a teraz oficjalnie dołączył do klubu, który będzie grał w 2. Bundeslidze w nowym sezonie.

Thomas Tuchel Zdecydowanie Rozerwał Wszelkie Wątpliwości. Harry Kane Bezlitośnie Z Betonu

Harry Kane nie zjawi się na niedzielnym starciu Bayernu Monachium z VfL Wolfsburg. W konsekwencji zniknęły praktycznie wszelkie nadzieje na poprawienie rekordu strzeleckiego Roberta Lewandowskiego w Bundeslidze.

Inwestycja w Harry'ego Kane'a i Problematyczne Oszustwa Zdrowotne

Pośpiesznie wydawanie 100 milionów euro na angielskiego snajpera miało nadrobić utratę Roberta Lewandowskiego. 30-letni napastnik szybko udowodnił swoją wartość poprzez regularne trafienia i asysty. Kane prezentował imponującą regularność w Bundeslidze, zbliżając się stopniowo do rekordu ustanowionego przez Lewandowskiego w poprzednim sezonie.

Dążenie Do Wywalczenia Pucharu Strzeleckiego i Problemy Zdrowotne

Kane mocno pragnął zdobyć koronę króla strzelców, ale schłodził trochę emocje w ostatnich tygodniach, zbierając 36 goli na dwa kolejki przed końcem sezonu. Niestety, w starciu z VfL Wolfsburg nie będzie mógł poprawić swojego dorobku, co de facto eliminuje szanse na pobicie bądź wyrównanie wyniku Lewandowskiego.

Problemy Zdrowotne a Problemy Na Polu Gry

Zdrowotne schorzenia 30-latka po meczu z Realem Madryt zmusiły go do rezygnacji z występu w decydującym spotkaniu. Trener Thomas Tuchel otwarcie przyznał, że nie tylko Kane boryka się z problemami zdrowotnymi. Bayern Monachium, mimo pewnego udziału w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie, stoi przed trudnym wyzwaniem związanym z osłabieniami w składzie.

18 fascynujących graczy Bundesligi z wygasającymi kontraktami

Po zawartości LaLiga i Ligue 1, przychodzimy do graczy, których umowy wygasa w niemieckiej Bundeslidze. Wśród nich znajdują się piłkarze Borussii Dortmund czy Bayernu Monachium.

Sezon zbliża się do końca, co oznacza, że nadszedł czas, aby przyjrzeć się statusom zawodników z wygasającymi umowami. Niektórzy z nich, tak jak Mats Hummels czy Eric-Maxim Choupo-Moting, mogą opuścić Bundesligę po wielu latach gry. Część rozstań została potwierdzona, a w niektórych przypadkach jest to tylko kwestia czasu.

Emir Karić (Darmstadt, 1997) – Jest kluczową postacią drużyny, chociaż niektórzy krytykują go za pewne elementy swojej gry, takie jak dokładność centr. Zainteresowanie ze strony reprezentacji Austrii jest dla niego zaszczytem. Mówi, że obecnie skupia się na zakończeniu sezonu, ale jeśli pojawi się oferta, na pewno ją rozważy, ponieważ alternatywą jest gra w 2. Bundeslidze.

Kevin Stöger (VfL Bochum, 1993)

– Austriak prawdopodobnie nie będzie przedłużał swojego wygasającego kontraktu. Jako ofensywny pomocnik radzi sobie doskonale, więc nie brakuje zainteresowania. Union Berlin i Borussia Mönchengladbach są w grze.

Takuma Asano (VfL Bochum, 1994) – Jako jedno z najlepszych strzelców drużyny obok Stögera, jego odejście byłoby poważnym osłabieniem. Wydaje się, że wiele zależy od tego, czy klub zdoła utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Eric-Maxim Choupo-Moting (Bayern Monachium, 1989)

– Rok temu już wszystko było jasne na tym etapie sezonu. Jednak teraz zarząd czeka na decyzję nowego trenera, który będzie miał ostatnie słowo w sprawie przyszłości kameruńskiego napastnika.

Bouna Sarr (Bayern Monachium, 1992) – Po czterech latach napięta współpraca "Gwiazdy Południa" z Senegalczykiem wreszcie się rozluźni. Pomimo wymówek, związki te nie układały się dobrze, a pracodawca zdążył dążyć do separacji. Teraz nadszedł czas na odłączenie.

Koen Casteels (VfL Wolfsburg, 1992)

– "Wilki" już we wrześniu 2023 potwierdziły, że to jest ostatni sezon dla tego świetnego bramkarza w drużynie. Miejsce zajmie wkrótce Kamil Grabara. Znalezienie nowego pracodawcy dla tego zawodnika nie powinno być problemem.

Marius Wolf (Borussia Dortmund, 1995) – Chociaż jako prawy obrońca nie zapewnia wysokich liczb w ataku, trener nadal mu ufa, a on regularnie występuje w Bundeslidze. Negocjacje najprawdopodobniej rozpoczną się po finale Ligi Mistrzów.

Mats Hummels (Borussia Dortmund, 1988)

– Pomimo ewentualnego rozstania, środkowy obrońca miał świetny sezon i pozostaje niezwykle przydatny dla drużyny. J

Ewa Pajor żegna się z zespołem VfL Wolfsburg

Rozgrywająca mecz w niedzielę przeciwko Werderowi Brema, reprezentantka Polski Ewa Pajor pożegnała się z koleżankami z VfL Wolfsburg, informuje portal „Relevo”.

Podczas spotkania 27-letnia piłkarka spędziła cały czas na ławce rezerwowych, a jej drużyna odniosła zwycięstwo 3:0. Sezon dla „Wilczyc” zakończy się meczem z SGS Essen 20 maja na ich własnym boisku. Spekulacje wskazują, że Polka latem przeniesie się do Barcelony. Odstępne za transfer może wynieść około 500 tysięcy euro, a umowa z „Blaugraną” będzie ważna do końca sezonu 2026/2027.

Historia sukcesu Ewy Pajor

Ewa Pajor dołączyła do VfL Wolfsburg w 2015 roku z Medyka Konin. Grając w barwach tego zespołu, zdobyła pięć tytułów mistrza Niemiec i dziewięciokrotnie wygrała krajowy puchar. Ponadto, aż cztery razy dotarła do finału Ligi Mistrzyń. W bieżącym sezonie ligowym strzeliła 15 goli, co sprawia, że prowadzi w klasyfikacji strzelców.

Przyszłość Ewy Pajor i zakończenie sezonu

Lato może przynieść przejście Polki do Barcelony na kwotę około 500 tysięcy euro. Jej kontrakt z nowym zespołem będzie obowiązywał do końca sezonu 2026/2027. Ewa Pajor jest również rekordzistką pod względem skuteczności w historii reprezentacji Polski, mając na koncie 59 goli w 75 meczach.

VfL Wolfsburg kończy sezon w kobiecej Bundeslidze na drugim miejscu, za Bayernem Monachium, i będzie kontynuował rywalizację w eliminacjach do Ligi Mistrzyń.

FC Barcelona zdobyła piąty z rzędu tytuł mistrza Hiszpanii i ma szansę na potrójną koronę. W finale Pucharu Królowej zagrają 18 maja z Realem Sociedad, a tydzień później powalczą z Olympique’em Lyon o triumf w Lidze Mistrzyń.

😭💔📸 | kopfballungeheuer_11 / poppi._11 on tiktok pic.twitter.com/n7tSN5XgDp

OFICJALNIE: Ewa Pajor przenosi się z VfL Wolfsburg. Nadszedł czas na nowe wyzwanie.

Ewa Pajor opuszcza zespół VfL Wolfsburg. Po dziewięciu latach postanowiła, że przyszedł czas na podjęcie nowych wyzwań.

Ewa Pajor zdecydowała się odejść z VfL Wolfsburg po dziewięciu latach wspólnego grania. Przybyła do drużyny z Dolnej Saksonii w 2015 roku, pozostawiając zespół Medyka Konin w Polsce. Już wtedy uchodziła za wielki talent i nie bez powodu trafiła do jednej z najwyższej klasy lig europejskich.

Od tamtego czasu ofensywna zawodniczka wystąpiła w 120 meczach w żeńskiej Bundeslidze, 29 w Pucharze Niemiec i 46 w Lidze Mistrzów, zdobywając 143 bramki. Podczas swojego pobytu w klubie zdobyła pięć razy mistrzostwo kraju i dziewięć razy krajowy puchar. Czterokrotnie osiągnęła finał Ligi Mistrzów.

Nowy rozdział w karierze Pajor

Na specjalnym nagraniu Ewa Pajor podziękowała całemu klubowi, jej trenerom, koleżankom z drużyny, pracownikom i oczywiście kibicom. Wyraziła wdzięczność za wszystko, co razem doświadczyły oraz wygrały i zaznaczyła, że każdy mecz w barwach Wolfsburga był dla niej zaszczytem.

Wszystko wskazuje na to, że Polka w nadchodzącym letnim oknie transferowym przeniesie się do Barcelony. Suma odstępnego ma wynieść około 500 000 euro, a jej kontrakt z drużyną „Blaugrana” będzie obowiązywał do końca sezonu 2026/2027.

Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem, Pajor stanie się najdrożej sprzedaną zawodniczką w historii Bundesligi. Obecnie rekord ten należy do Leny Oberdorf, która za 450 000 euro przeniosła się z Wolfsburga do Bayernu Monachium. FC Barcelona, ósmokrotny mistrz i dziewięciokrotny zdobywca krajowego pucharu, ma nadzieję na nowy cenny nabytek w swoich szeregach.

Nadchodzi zmiana bramkarza w VfL Wolfsburg, Kamil Grabara czeka na szansę w Anderlechcie

Według dziennika „Het Nieuwsblad”, Koen Casteels jest obecnie obiektem zainteresowania Anderlechtu. Kontrakt belgijskiego bramkarza z Wolfsburgiem wygasa pod koniec czerwca.

Wiekowy regulamin 31-latka nie zostanie przedłużony, co oznacza, że po dziewięciu latach Belg opuści szeregi VfL Wolfsburg, ustępując miejsca w bramce Kamilowi Grabarze. Polak będzie reprezentował barwy niemieckiego zespołu od nadchodzącego sezonu. Casteels nie podpisał jeszcze umowy z potencjalnym nowym klubem, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że trafi do Anderlechtu - donosi "Het Nieuwsblad".

Pod względem alternatywnych rozwiązań w razie odejścia Kaspera Schmeichela, klub z Lotto Park rozważa różne opcje. Duński bramkarz prezentuje się w świetnej formie, ale jego obecny kontrakt wygasa pod koniec czerwca.

Jednakże, co prawda w umowie doświadczonego golkipera znajduje się klauzula dotycząca opcji przedłużenia o kolejny rok, ostateczną zgodę muszą wyrazić obie strony, co w przypadku 37-latka nie jest pewne.

Casteels może być skłoniony do transferu do Anderlechtu z myślą o udziale w europejskich rozgrywkach pucharowych. Na dwie kolejki przed końcem sezonu, "Fiołki" prowadzą w tabeli walczącej o mistrzostwo kraju.

Zwycięstwo w Jupiler Pro League zapewnia bezpośredni awans do Ligi Mistrzów. Zespół prowadzony przez Briana Riemera rywalizuje o mistrzostwo z Club Brugge i Royale Union Saint-Gilloise. Decydujące starcie może nastąpić już w nadchodzącą niedzielę, kiedy wystarczy im wygrana z drużyną Michała Skórasia.

Jakub Kamiński z udanym finiszem sezonu w Bundeslidze. Efektowny rajd [WIDEO]

Jakub Kamiński odegrał kluczową rolę w meczu z Werder Bremen, asystując przy decydującym golu.

Wydajny mecz z Werder Bremen

Jakub Kamiński popisał się asystą podczas zaciętego starcia z Werder Bremen. To niezwykle ważna akcja, która przyczyniła się do wygranej zespołu i zapisała w pamięci kibiców.

Skuteczny udział w meczu

VfL Wolfsburg podejmował Werder Bremen na własnym terenie. Kamiński zachwycił wszystkich doskonałym manewrem na lewym skrzydle. Dzięki sprytnej asyście do kolegi, udało mu się zainicjować akcję, która przyniosła cenny gol.

Szansa na lepszy sezon

Być może dwie trafne asysty w tym sezonie oznaczają pozytywny zwrot dla Jakuba Kamińskiego. Z pewnością dają nadzieję na większą rolę w kolejnych rozgrywkach. Po tym emocjonującym spotkaniu Wolfsburg znajduje się na 12. miejscu w tabeli Bundesligi, z 38 punktami na koncie.

JAKUB KAMIŃSKI Z ASYSTĄ!
Reprezentant Polski zdecydował o bramce Kevina Paredesa przeciwko Werder Bremen. #Bundesliga pic.twitter.com/9zipLE2GIx

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram