Ważne informacje dotyczące meczu VfL na Volkswagen Arenie w niedzielę.
W pierwszej kolejce sezonu 2024/2025 Wilki zmierzą się w niedzielę, 25 sierpnia (rozpoczęcie o 15:30), z FC Bayern Monachium na Volkswagen Arenie. Kibice, którzy planują odwiedzić mecz przeciwko Monachijczykom, proszeni są o zapoznanie się z następującymi informacjami.
Zainstaluj aktualizację aplikacji teraz.
"zum Matchcenter" można przetłumaczyć na polski jako "do centrum meczowego".
Felix Magath mówi o legendarnym zwycięstwie 5:1 nad Bayernem i wyjaśnia zmianę Lenza.
W trakcie zdjęć do formatu o podróżach w czasie „Roy trifft …”, którego pierwszy odcinek z bramkarzem VfL Kamilą Grabara właśnie został opublikowany, Felix Magath niedawno przebywał w Wolfsburgu. Bezpośrednio po nagraniu mistrz Wölfe poświęcił czas na wywiad i rozmawiał przed inauguracją Bundesligi zielono-białych w nadchodzącą niedzielę, 25 sierpnia (początek o godzinie 15:30), na Volkswagen Arenie z FC Bayern Monachium, między innymi o zwycięstwie 5:1 w 2009 roku nad rekordowym mistrzem, nietypowej zmianie bramkarza Andre Lenza tuż przed końcem meczu oraz swoich oczekiwaniach wobec VfL w nowym sezonie.
Felix Magath, jak to jest dla pana być znowu we Wolfsburgu? Czy przypominają się panu dawne wspomnienia?
Felix Magath: To po prostu miłe uczucie wrócić. W tamtych czasach sukces był towarzyszem naszej pracy. W pierwszym roku zakwalifikowaliśmy się do Pucharu UEFA, a w drugim zdobyliśmy mistrzostwo i zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów – takie rzeczy nie zdarzają się codziennie. To był niezwykły czas. Dlatego z przyjemnością wracam do Wolfsburga.
Śledzisz aktualny rozwój VfL?
Magath: Oczywiście. Również dlatego, że nadal towarzyszą temu emocje, a wtedy był to po prostu wspaniały czas. Oczywiście był to także czas wymagający, ale za to zostaliśmy wynagrodzeni sukcesami. Z tego powodu na zawsze będzie to okres, do którego nie tylko chętnie wracam myślami, ale także taki, którego nigdy nie zapomnę, ponieważ te niezwykłe osiągnięcia uczyniły naszą pracę szczególnie cenną.
Czy nadal masz kontakt z byłymi zawodnikami VfL, którzy byli aktywni podczas twojego czasu tutaj w Wolfsburgu? Nadal są zawodnicy z sezonu mistrzowskiego, tacy jak Edin Dżeko, którzy nie zakończyli jeszcze swojej kariery.
Magath: Tak, od czasu do czasu. Edin wciąż jest aktywny. Hase (przyp. redakcji: Makoto Hasebe) grał jeszcze niedawno w Bundeslidze. A jest jeszcze Andrea Barzagli, który czuł się jakby grał prawie do pięćdziesiątki. Wtedy razem zbudowaliśmy całkiem dobrą podstawę (śmiech). Grafite, Josue i Barzagli spotkałem ostatnio na turnieju halowym w Monachium i nawet ich trenowałem.
VfL-nowa zawodniczka Justine Kielland o wyzwaniach, wysokim tempie i hobby.
Mit Justine Kielland znów młoda Skandynawka znalazła drogę do Wolfsburga. 21-letnia pomocniczka z Norwegii chce uczynić kolejny krok w swojej karierze w drużynie kobiet VfL. Na marginesie zgrupowania Wölfinnen w Harsewinkel rozmawiała o swojej dotychczasowej drodze, pierwszych tygodniach w VfL oraz o tym, co robi poza boiskiem.
„Na początku język był dla mnie wyzwaniem“, przyznaje Kielland. W pierwszych tygodniach jej pobytu w VfL prawie nikt tego nie zauważył, zapewne dlatego, że bardzo dobrze mówi po angielsku, a dzięki szkole potrafi nawet trochę po niemiecku. Ponadto może liczyć na wsparcie dwóch swoich koleżanek z drużyny: matka Camilli Küvers jest Norweżką, a Szwedka Rebecka Blomqvist również mówi w tym języku. „Mogę rozmawiać z Camillą i Becks po norwesku. To pomaga mi zwłaszcza na boisku, gdzie Becks tłumaczy mi wiele rzeczy. A poza tym jest miło móc czasami porozmawiać w swoim ojczystym języku”, mówi Kielland. Zauważa, że z dnia na dzień coraz lepiej rozumie zespół szkoleniowy i sposób, w jaki chcą grać. Po powrocie z obozu treningowego w Harsewinkel zaczyna kurs języka niemieckiego – 21-latka już się na to cieszy.
Opuścić dotychczasowy klub Brann Bergen było dla niej „bardzo trudne”. „Przede wszystkim dlatego, że drużyna radziła sobie tam dobrze”, mówi, patrząc na udany sezon Ligi Mistrzów, który norweski klub grał ostatnio. Jakość VfL i kobiet w Bundeslidze Google Pixel tak ją jednak przekonały, że mimo wszystko zdecydowała się na transfer. Po niemal dwóch miesiącach, czterech meczach towarzyskich i licznych treningach, Kielland już zauważa różnice w porównaniu do stacji w swojej ojczyźnie. „Miałam tutaj wyższe tempo i więcej fizyczności, niż się spodziewałam, i tak też jest. Każdy trening w VfL to dla mnie wyzwanie. Uważam to za dobre.”
Felix Magath mówi o legendarnym wyniku 5:1 przeciwko Bayernowi i wyjaśnia zmianę Lenza.
Podczas zdjęć do programu o podróżach w czasie „Roy spotyka…”, którego pierwszy odcinek z bramkarzem VfL Kamilą Grabarą właśnie został opublikowany, Felix Magath niedawno przebywał w Wolfsburgu. Zaraz po nagraniu poświęcił czas na wywiad i mówił przed rozpoczęciem sezonu Bundesligi Zielono-Białych w najbliższą niedzielę, 25 sierpnia (początek o 15:30), na Volkswagen Arenie przeciwko FC Bayern Monachium o między innymi zwycięstwie 5:1 w 2009 roku nad rekordowym mistrzem, nietypowej zmianie bramkarza Andre Lenza tuż przed końcem meczu oraz swoich oczekiwaniach wobec VfL w nowym sezonie.
Felix Magath, jak to jest dla Pana być znowu w Wolfsburgu? Czy pojawiają się stare wspomnienia?
Felix Magath: To po prostu pięknie wrócić. W tamtym czasie sukces towarzyszył naszej pracy. W pierwszym roku zakwalifikowaliśmy się do Pucharu UEFA, w drugim przyszło mistrzostwo i kwalifikacja do Ligi Mistrzów – coś takiego nie zdarza się codziennie. To był niezwykły czas. Dlatego zawsze chętnie wracam tutaj do Wolfsburga.
Śledzisz aktualny rozwój VfL?
Magath: Oczywiście. Również dlatego, że wciąż są tam emocje, a tamten czas był po prostu wspaniały. Oczywiście był również wymagający, ale za to zostaliśmy wynagrodzeni sukcesem. Dlatego zawsze będzie to okres, do którego nie tylko chętnie wracam wspomnieniami, ale również taki, którego nigdy nie zapomnę, ponieważ te niezwykłe wyniki sprawiły, że praca nabrała szczególnej wartości.
Czy masz jeszcze kontakt z byłymi zawodnikami VfL, którzy byli aktywni w czasie Twojego pobytu w Wolfsburgu? Wciąż są przecież zawodnicy z sezonu mistrzowskiego, tacy jak Edin Dżeko, którzy nie zakończyli swojej kariery.
Magath: Tak, od czasu do czasu. Edin wciąż jest aktywny. Również Hase (przyp. redakcji: Makoto Hasebe) grał w Bundeslidze aż do niedawna. A potem jest jeszcze Andrea Barzagli, który wydaje się, że grał niemal do 50. roku życia. Wtedy razem stworzyliśmy naprawdę solidną podstawę (śmiech). Grafite, Josue i Barzagli spotkałem niedawno na turnieju halowym w Monachium i nawet ich prowadziłem.
Ważne informacje dotyczące meczu VfL w Volkswagen Arenie w niedzielę.
W pierwszej kolejce sezonu 2024/2025, wilki zmierzą się z FC Bayern Monachium w niedzielę, 25 sierpnia (początek o godzinie 15:30) na Volkswagen Arenie. Kibice, którzy odwiedzą mecz przeciwko Monachijczykom, proszeni są o zapoznanie się z następującymi informacjami.
Teraz zainstaluj aktualizację aplikacji.
„do centrum meczowego”
Kobiety VfL zmierzą się w Google Pixel Supercup z FC Bayern Monachium.
Tytuły zazwyczaj przyznawane są dopiero na koniec sezonu – zazwyczaj. Jednak z wprowadzeniem Google Pixel Supercup, mistrz Niemiec oraz zwycięzca Pucharu DFB będą mieli szansę na zdobycie pucharu do swojej gabloty już na początku sezonu. Choć ten konkurs nie jest premierą w niemieckim kobiecym futbolu klubowym, ostatnia jego edycja miała miejsce 27 lat temu. W powrocie do rywalizacji, w nadchodzącą niedzielę, 25 sierpnia (początek o 18:15, transmisja na SPORT1, Magenta Sport i DAZN), staną naprzeciw siebie ciężkie wagi niemieckiego kobiecego futbolu klubowego: VfL Wolfsburg i FC Bayern Monachium. Mecz odbędzie się na stadionie Rudolf-Harbig w Dreźnie. Dotychczas sprzedano około 15.000 biletów.
Nieco ponad 100 dni minęło od ostatniego spotkania pomiędzy kobietami VfL a Bayernem Monachium: na wyprzedanym stadionie Rhein-Energie w Kolonii „Wilczyce” wygrały 2:0 – był to dziesiąty z rzędu triumf „Wilczyc” w Pucharze DFB. Rewanż w stolicy Saksonii odbędzie się oczywiście w innych okolicznościach. W pierwszym meczu sezonu pytania są naturalnie większe niż na koniec sezonu. Jak szybko nowo pozyskane zawodniczki się zintegrowały? Jak sprawne są uczestniczki igrzysk olimpijskich? W jakim stopniu treści opracowane w trakcie przygotowań będą mogły być zastosowane w prawdziwej grze? Ostateczne odpowiedzi na te pytania poznamy dopiero w niedzielę. Inne pytania zostały już jednak odpowiedziane dzisiaj, kiedy trener główny VfL Tommy Stroot oraz Lena Lattwein na oficjalnej konferencji prasowej DFB odpowiedzieli na pytania mediów.
Wspólna podróż w czasie legendarnego zawodnika VfL i bramkarza Wilków za kierownicą Golfa Edycja 50.
Oto przetłumaczony tekst:
Są dwoma „nowymi” w Wolfsburgu: Kamil Grabara i Golf Edition 50. Dzięki temu modelowi limitowanemu Volkswagen świętuje 50. urodziny Golfa. Pojazd, który opowiada swoją historię. Tak jak Grabara: Polak jest nową numer 1 na bramce VfL Wolfsburg – ma zaledwie 25 lat, ale już ma za sobą burzliwą i poruszającą przeszłość. W pierwszej części formatu „Podróż w czasie” „Roy spotyka...”, która doczeka się kolejnych odcinków, bohater awansu VfL, Roy Präger, wydobył od Grabary kilka ekscytujących anegdot na temat jego kariery, jego związku z Volkswagenem oraz jego rodziny.
Z FC Kopenhagi bramkarz przeszedł do VfL Wolfsburg i od pierwszego dnia czuje się dobrze: „Drużyna mnie przyjęła i otoczenie jest bardzo profesjonalne”, chwali 1,95-metrowy olbrzym. Ma w sobie kawałek szaleństwa, co od razu można zauważyć. Na widok Golfa Edition 50 w Volkswagen Arena uśmiecha się tylko i mówi: „Wygląda naprawdę dobrze, ale czy na pewno to dobrze przemyśleliście? Jestem sportowym kierowcą.”
Wybór "Gracza Meczu" przez VDE rozpoczyna się z nową mechaniką.
Również w sezonie 2024/2025 wszyscy fani Wilków będą mogli po każdym meczu Bundesligi ponownie wybierać swojego „Gracza meczu”. Głosowanie na Gracza meczu, sponsorowane przez VDE, rozpocznie się w najbliższą niedzielę, tuż po zakończeniu inauguracyjnego meczu z Bayernem, z nowymi zasadami i nową mechaniką.
Bezpośrednio po końcowym gwizdku każdego z 34 meczów Bundesligi Wilków, kibice VfL mogą przez 24 godziny online w Matchcenter wybierać swojego „gracza meczu”. Zwycięzca głosowania danego dnia meczowego otrzymuje automatycznie trzy punkty, drugi miejsce dwa punkty, a trzeci miejsce jeden punkt. Punkty te wliczają się następnie do ogólnej klasyfikacji sezonu i są sumowane z tygodnia na tydzień. Lider ogólnej klasyfikacji zostanie w ten sposób na koniec sezonu automatycznie uhonorowany tytułem „gracza sezonu”.
Za udział w głosowaniu na "Gracza Meczu" w tym sezonie czekają wspaniałe nagrody. Każdy głosujący fan, niezależnie od swojego osobistego wyboru, ma szansę na wygranie jednej z atrakcyjnych nagród. Będą one losowane spośród wszystkich uczestników meczów na koniec obu rund półfinałowych, czyli w dwóch losowaniach.
„Somit pro Halbserie” można przetłumaczyć na polski jako „Zatem na półroczną serię”.
"Zweimal" przetłumaczone na polski to "dwukrotnie" lub "dwa razy".
Przykro mi, ale wydaje się, że przesłałeś niepełny tekst do przetłumaczenia. Czy mógłbyś podać pełniejsze zdanie lub kontekst? Chętnie pomogę!
W sumie w tym sezonie sześciu kibiców VfL może cieszyć się z jednej z tych atrakcyjnych nagród.
Uwaga: Każda osoba od 16 roku życia może głosować raz w każdym dniu rozgrywek, podając swój adres e-mail. Jeśli głosuje w wielu dniach rozgrywek, zwiększa tym samym swoje szanse na wygraną, ponieważ na koniec każdej połowy sezonu o wygranej decyduje losowanie spośród wszystkich oddanych głosów. Podanie osobistego adresu e-mail jest obowiązkowe i służy do nawiązania kontaktu z zwycięzcami. Ponadto ma to na celu wykluczenie podwójnych głosów, aby zapewnić niezmienny i sprawiedliwy wynik głosowania fanów.
Do napięcia sportu należy również jedna lub druga porażka. To zupełnie normalne, że drużyna nie zawsze będzie mogła spełnić wszystkie oczekiwania. Mimo to, nawet po ewentualnych negatywnych wynikach i doświadczeniach, wybór fanów nadal będzie miał miejsce. Prosimy, aby w takim przypadku zawsze pozostawać fair i z szacunkiem.
Życzymy dużo zabawy i oczywiście wielu sukcesów!
Informacje o wyborze „Gracza Meczu”
Kobiety VfL zmierzą się w Google Pixel Supercup z FC Bayern Monachium.
Tytuły przyznawane są zazwyczaj dopiero na końcu sezonu – zazwyczaj. Wraz z wprowadzeniem Google Pixel Supercup, mistrz Niemiec oraz zwycięzca DFB-Pokal zyskają w przyszłości szansę na zdobycie trofeum już na początku sezonu. Ten konkurs nie jest nowością w niemieckim kobiecym futbolu klubowym, jednak ostatnia edycja miała miejsce 27 lat temu. W nadchodzącą niedzielę, 25 sierpnia (początek o godzinie 18.15, transmisja na SPORT1, Magenta Sport i DAZN), w meczu powracającym zmierzą się ze sobą ciężkie wagi niemieckiego kobiecego futbolu klubowego: VfL Wolfsburg i FC Bayern Monachium. Mecz odbędzie się na stadionie Rudolf-Harbig w Dreźnie. Do tej pory sprzedano około 15 000 biletów.
Nieco więcej niż 100 dni temu miało miejsce ostatnie spotkanie między kobietami VfL a FC Bayern Monachium: na wypełnionym po brzegi stadionie Rhein-Energie w Kolonii wilczyce wygrały 2:0 – był to dziesiąty z rzędu triumf wilczyc w Pucharze Niemiec. Rewanż w stolicy Saksonii odbędzie się oczywiście w innych okolicznościach. W pierwszym meczu sezonu pytajniki są naturalnie większe niż na koniec rozgrywek. Jak szybko udało się zintegrować nowych zawodniczek? Jaką formę prezentują uczestniczki olimpiady? W jakim stopniu treści opracowane w trakcie przygotowań mogą być już wykorzystane w rzeczywistych warunkach? Ostateczne odpowiedzi na te pytania poznamy dopiero w niedzielę. Inne pytania zostały już jednak odpowiedziane dzisiaj, gdy główny trener VfL Tommy Stroot oraz Lena Lattwein podczas oficjalnej konferencji prasowej DFB odpowiadali na pytania mediów.
U17 i U19 są wzywane do akcji w sobotę.
W weekendzie czekają następne mecze dla drużyn U17 i U19 VfL Wolfsburg. Podczas gdy juniorzy B w trzeciej kolejce zmierzą się z 1. FC Magdeburg (sobota, 24 sierpnia, godz. 12.00, Avnet Arena N.-Pl.2), juniorzy A podejmą Hamburger SV w stadionie AOK (sobota, 24 sierpnia, od godz. 13.00). Obie drużyny zdołały dobrze zaprezentować się na początku nowego sezonu i wygrały swoje dotychczasowe pojedynki, przyciągając uwagę dzięki silnym występom. Teraz w fazie grupowej ligi młodzieżowej DFB czeka ich kolejne wyzwanie, aby udowodnić swoje umiejętności na boisku i zdobyć następne punkty.
U19 zdołała w trakcie przygotowań stworzyć dobrą podstawę, aby rozpocząć sezon w udany sposób. Już w pierwszych czterech meczach zespół potrafił przede wszystkim zaprezentować się dobrze pod względem piłkarskim. We wszystkich spotkaniach juniorzy A grali bardzo kompaktowo, agresywnie pracowali w defensywie i pozwolili przeciwnikom na zaledwie kilka sytuacji bramkowych.
Daniel Bauer: „Zespół wciąż pokazuje dobre okresy w posiadaniu piłki i tworzy wiele okazji. Jednak w tej dziedzinie wciąż daleko nam do perfekcji, chociaż z meczu na mecz się poprawiamy. Teraz musimy stać się znacznie bardziej efektywni. Oczywiście nasza mała seria zwycięstw wzmacnia również więzi w zespole, dzięki czemu praca razem sprawia nam ogromną radość. Mamy za sobą bardzo udany tydzień treningowy, nie czujemy presji przed meczem z HSV i cieszymy się na rywala.”
Po dwóch wygranych meczach także drużyna U17, która dodatkowo zdobyła wiele bramek, znajduje się na właściwej drodze. Osiem goli w 180 minutach – z tego powodu główny trener Dennis da Silva Felix jest zadowolony, jednak dostrzega jeszcze potencjał do poprawy w wykorzystaniu szans. Ponadto drużyna, w którą zaangażowanych jest wielu młodych zawodników oraz kilku nowych graczy, może dalej rozwijać swoje umiejętności w walce jeden na jeden, co jest intensywnie trenowane na zajęciach. Pomimo silnej rywalizacji, trenerowi udało się stworzyć zespół, który pragnie odnosić wspólne sukcesy.
Dennis da Silva Felix: „Ze Magedburgu mamy przeciwnika, który w zeszłym roku miał mocną drużynę U16. W związku z tym mecz z FCM będzie dla nas miarą. Niemniej jednak ogólny rozwój chłopaków zawsze jest priorytetem. Jeśli uda się osiągnąć takie przekonujące występy jak w dwóch dotychczasowych meczach, będziemy mieć sytuację korzystną dla obu stron. Chcemy kontynuować tę serię i zdobyć kolejne punkty.”
