Wilki zagrają Sewilli dziś wieczorem (inauguracja 21:00 CET). Będzie to przedostatni mecz tegorocznej fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA . Po osiągnięciu pierwszego zwycięstwa w rozgrywkach 2:1 nad Salzburgiem na Volkswagen Arena w czwartej kolejce, Zielono-Biali zamierzają powtórzyć dobrą grę w Andaluzji, aby utrzymać się w rywalizacji o miejsce w fazie pucharowej. Szkoleniowiec VfL Florian Kohfeldt i Josuha Guilavogui rozmawiali z mediami na poniedziałkowej przedmeczowej konferencji prasowej.
…braku Koena Casteelsa: „Kiedy nasz kapitan zostaje wykluczony w krótkim czasie, nie jest to coś, z czego jesteśmy szczęśliwi. Z drugiej strony chciałbym podkreślić, że w Pavao Pervan mamy kogoś, kto był niezwykle niezawodny, gdy był potrzebny. Nie mam wątpliwości, że jutro będziemy mieć bardzo dobrego bramkarza.
…gospodarzach: „Sevilla to bardzo intensywny zespół, którego mocną stroną jest praca bez piłki, co może być nieco niezwykłe dla hiszpańskiej drużyny. Są bardzo silni także przy piłce, szczególnie w szybkich podaniach. Musimy się do tego dostosować, ale też wykazać się elastycznością. Zwłaszcza z przodu musimy grać z szybko w każdej sytuacji – w przeciwnym razie pozostawimy nasz los Sewilli”.
…ważności meczu: „Jeśli chcemy mieć więcej niż jeden mecz więcej w Lidze Mistrzów, jest to bardzo ważne. Po naszym zwycięstwie u siebie z Salzburgiem, grupa jest szeroko otwarta dla każdego zespołu. Nie mamy najlepszej pozycji startowej, ale wszystko jest w naszych rękach i jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Nie mamy wiele do stracenia, ale wiele możemy zyskać. Właśnie to chcemy jutro wnieść na boisko – pewien poziom podekscytowania i głodu, by iść dalej”.
…personel: „Fakt, że Josh tutaj siedzi, jest mocnym wskaźnikiem, że będzie grał. Paulo Otavio jest również dostępny na ostatnią sesję treningową. Tutaj zdał swój ostatni test [fitness] śpiewająco. Prawdopodobieństwo, że jutro znajdzie się w składzie – a być może nawet rozpocznie mecz – jest bardzo wysokie.
…jego fizycznym samopoczuciu: „Czułem coś podczas treningu w ubiegłą środę. Gra z Bielefeldem była zbyt dużym ryzykiem, ale dzisiaj czuję się naprawdę dobrze. Teraz trener musi zdecydować, czy mogę pomóc drużynie od samego początku, czy też wystartuję na ławce.
źródło/foto: Vfl Wolfsburg