Napisane:  środa, 24 listopada 2021, 15:49 przez: Redakcja

Bez punktów w Sewilli

Vfl Wolfsburg poniósł pierwszą porażkę pod wodzą szkoleniowca Floriana Kohfeldta. Punktów nie udało się wywieźć z Sewilli, gdzie Wilki uległy miejscowej FC 0:2 w ramach piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.

W przedostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów VfL Wolfsburg poniósł pierwszą porażkę pod wodzą niedawno mianowanego trenera Floriana Kohfeldta. Zielono-biali zostali pokonani w spotkaniu grupy G wyjazdowym do Sewilli, przegrywając 2-0.

Przed publicznością Estadio Ramon Sanchez-Pizjuan na gorącym terenie, Joan Jordan dał zwycięzcom Ligi Europy 2019/20 prowadzenie w 12. minucie i chociaż Lukas Nmecha miał pecha, gdy jego uderzenie później w pierwszej połowie trafiło w poprzeczkę ( 23'), na boisku rządzili gospodarze.

W drugiej połowie Zielono-Biali nie mieli zbyt wielu szans na wyrównanie z agresywnymi gospodarzami, a z czasem Sevilla przypieczętowała zwycięstwo, gdy Rafa Mir trafił w doliczonym czasie gry (90'+7) .

Po drugiej porażce w tych rozgrywkach Wilki znajdują się teraz na dole tabeli z pięcioma punktami. W drugim meczu wieczoru Lille pokonał u siebie Salzburg i zajął pierwsze miejsce w grupie, a francuski klub uda się do Volkswagen Arena 8 grudnia na mecz ostatniej kolejki.

Co ciekawe, sytuacja w grupie jest na tyle ciekawa, że Vfl teoretycznie może jeszcze zająć pierwsze miejsce w grupie!

Bramki

  • Jordan 1-0 (12. minuta): Dośrodkowanie byłego zawodnika Bundesligi, Ivana Rakitica, zaskakuje obrońców VfL. Hiszpański pomocnik Jordan wkrada się przed Ridle Baku i trafia ze środka pola karnego.
  • 2-0 Rafa Mir (90. minuta +7): Mecz zostaje ostatecznie uśpiony w doliczonym czasie gry. VfL stara się odzyskać posiadanie, gdy zegar tyka, a zamiast tego to Lucas Ocampos przenosi piłkę aż na linię końcową, po czym wrzuca idealną piłkę do Rafy Mira, który musi tylko dopełnić formalności z kilku metrów..

Co powiedział trener

Florian Kohfeldt: „Z meczu dostaliśmy to, na co zasłużyliśmy, a to można sprowadzić do dwóch rzeczy. Po pierwsze, Sevilla zagrała dobrze. Wycofanie się wcześnie było dla nas najgorszym scenariuszem, ponieważ później Sevilla była w stanie grać w piłkę, a my walczyliśmy o jej odbiór. To, że w końcu straciliśmy bramkę, jest jedną z tych rzeczy, które mogą się zdarzyć.

„Drugą kwestią jest jednak to, że dzisiaj nie zagraliśmy na miarę naszych możliwości. Musimy być bardziej solidni, a to musi nastąpić raczej wcześniej niż później. Lukasowi nie wystarczy ta jedna szansa. Musimy się nauczyć, jak koncentrować się na tym, co możemy stworzyć i nie tracić chłodnej głowy”.

Skład i statystyki

FC Sevilla: Bono – Montiel, Kounde, Diego Carlos (90'+3 Rekik), Acuna – Fernando, Jordan (82' Delaney), Rakitic (90'+4 Augustinsson) – Ocampos, Munir (80' Rafa Mir), Gomez (80' Torres)

Rezerwowi: Dmitrovic (GK), Gonzalez (GK), Augustinsson, Juanlu, Oscar, Luismi, Romero

VfL Wolfsburg: Pervan – Lacroix, Guilavogui, Brooks (88' Ginczek) – Baku (75' Mbabu), Vranckx (75' Lukebakio), Arnold, Roussillon (75' Otavio), L. Nmecha, Gerhardt (66' Philipp) – Weghorst

Rezerwowi: Klinger (GK), Schulze (GK), Bornauw, van de Ven, F. Nmecha, Waldschmidt

Bramki: 1-0 Jordan (12'), 2-0 Rafa Mir (90'+7)

Żółte kartki: Fernando / Guilavogui, Arnold, Nmecha

Sędzia: Cüneyt Cakir (TUR)

Frekwencja: 30 000, Ramon Sanchez Pizjuan

foto: Vfl Wolfsburg

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także:

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram