Doświadczony zawodnik Wolfsburga chciałby zagrać przeciwko swojemu byłemu klubowi - Werderowi Brema.
To pytanie krążyło nad Wolfsburgiem od czasu zmiany trenera. W trakcie meczu pucharowego w Jenie kultowy napastnik był nieobecny z powodu infekcji grypowej, wcześniej miał też problemy z łydkami. Kruse wrócił w tym tygodniu do treningów. Czy Kovac pozwoli mu zagrać w sobotę w meczu otwarcia Bundesligi z Werderem Brema?
"Max z pewnością ma trochę do nadrobienia" - mówi trener VfL. „Dlatego nie zacznie gry od początku”. Wszystko wskazuje na to, że piłkarz będzie oglądać mecz ze swoim dawnym klubem z ławki rezerwowych. Werder był jego pierwszym profesjonalnym przystankiem. W barwach Bremy rozegrał w sumie 85 spotkań, strzelając 32 gole.
Trener Werderu Ole Werner też będzie musiał zastosować kilka zmian w swoim składzie. Zabraknie kontuzjowanych: Erena Dinkciego (problemy z mięśniami), Manuela Mboma (ścięgno Achillesa) i Dikeni Salifou (mięsień przywodziciela). Cała trójka nadal pracuje nad powrotem po odniesionych urazach. Z kolei Benjamin Goller (kontuzja kostki) i Niklas Stark (choroba), którzy niedawno pauzowali, już wrócili do treningów. W ćwiczeniach wzięli również udział Leonardo Bittencourt i Lee Buchanan, którzy zmierzyli się niedawno z Cottbus. Cała czwórka będzie dostępna do selekcji trenera w sobotę.
Źródło: bild.de
Źródło: 24hoursworlds.com