W sezonie Bundesligi 2021/22 doszło do pierwszej roszady na ławce trenerskiej. VfL Wolfsburg rozstał się z Markiem van Bommelem w niedzielne popołudnie po nieudanym spotkaniu z SC Freiburg. To decyzja, która w wielu miejscach spotyka się z niezrozumieniem. „To bardzo mnie zaskoczyło”, mówi Stefan Effenberg do SPORT BUZZER. Jego zdaniem „decyzja jest niezrozumiała”.
Były gracz VfL życzyłby sobie trochę więcej cierpliwości od klubu: „W niedzielne popołudnie w Sport1 z Felixem Magathem zgadzaliśmy się w jednym. Mark van Bommel to profesjonalista i zasługiwał na więcej czasu. Ale po raz kolejny widać, jak niecierpliwy jest zarząd Vfl. Kilka dni temu tre er otrzymał pochwałę od dyrektorów i mniej niż tydzień później zostałzwolniony. "
Van Bommel przejął pracę trenera w Wolfsburgu dopiero latem jako następca Olivera Glasera. Jego kadencja zaczęła się kiepsko od porażki w pierwszej rundzie pucharu z Preußen Münster. „Oczywiście było to faux pas, ogromny błąd” – powiedział Effenberg, który jednak zaprzecza tezie, że Holender stracił już swój pierwszy kredyt u szefów. "Są też inne osoby odpowiedzialne. Cały zespół trenerów siedzi na ławce i moim zdaniem także osoby z zewnątrz przyczyniły się do zwolnienia Holendra"
Były zawodnik Effenberg, który obecnie pracuje jako ekspert telewizyjny w Sport1 , jest zdania, że Wolfsburg nie powinien popełnić błędu porównywania wyników z poprzedniego sezonu z obecnym: „Masz ciężar grania w Lidze Mistrzów, którego nie było w poprzednim sezonie. Teraz Wout Weghorst jest chory, a Xaver Schlager wypada jako centralny gracz. Trudno to zrekompensować.
Na początku van Bommel wydawał się być na dobrej drodze z VfL, wygrywając wszystkie cztery pierwsze mecze ligowe. Effenberg: – Na początku sezonu byli bardzo stabilni, szczególnie w defensywie. Nie było fajerwerków w ataku , ale stracili niewiele bramek, nawet w zeszłym roku. Ale jeśli nie strzelasz z przodu, w pewnym momencie zrobi się trudno o zdobycie punktów”.
Były reprezentant mówi: – Może gra nie była widowiskiem, ale futbolem opartym na faktach. Ale futbol oparty na faktach też może odnieść sukces. Dlatego nie rozumiem zwolnienia trenera. Rozumiem, że kierownictwo klubu musi zawsze analizować sytuację pod kątem wyznaczonych celów, „ale nie widziałem potrzeby robienia gwałtownych ruchów już teraz. Zobaczymy za trzy, cztery miesiące, czy była to dobra decyzja”.
źródło: Sport Buzzer
foto: fordmemes.com
