Dyrektor sportowy klubu Werder Bremen udzielił zaskakującej wypowiedzi względem zawodnika Wolfsburga.
Czy Max Kruse opuści tego lata zespół Zielono-Białych? Clemens Fritz uważa, że jest to całkiem możliwe. Jego zdaniem, biorąc pod uwagę obecną sytuację napastnika w drużynie, Kruse nosi się z takim zamiarem. W piłkarskim talk show "Sky90" Fritz powiedział: „W uznaniu wartości Maxa, ma on prawo do gry”.
Dyrektor Werderu wyjaśnia: „To niełatwa sytuacja. Max to wolny duch, któremu trzeba dać długą smycz. Potrzebuje tego, aby uzyskiwać najlepsze wyniki. Niko i Robert Kovac zdecydowanie trzymają wodze trochę krócej, co nie jest dla Maxa dobre. Biorę pod uwagę, że coś się w końcu wydarzy, bo on wciąż się zmienia. Nie jest tajemnicą, że Ameryka bardzo go intryguje. Myślę, że w pewnym momencie mógłby się zdecydować.” To niezwykła sytuacja, kiedy dyrektor sportowy ligowego rywala komentuje ewentualne przenosiny zawodnika innego klubu. Fritz kontynuuje: „Pojawia się pytanie: czy postępujesz prawidłowo, utrzymując w swoich szeregach gracza, który może sprawiać ci problemy?”
Według Fritza relacja między Kovacem i Kruse może doprowadzić do rozstania piłkarza z klubem. Pod wodzą nowego trenera, piłkarz obecnie utracił swoje stałe miejsce w wyjściowej jedenastce Wolfsburga. 34-letni zawodnik, który zeszłej zimy przeniósł się z Unionu Berlin do Dolnej Saksonii, na ten moment pełni rolę rezerwowego. Dwa pierwsze mecze sezonu Bundesligi zaczynał od ławki, biorąc udział jedynie w drugiej połowie meczu z Bayernem Monachium. Zdaniem szkoleniowca, Max nie jest jeszcze gotowy do gry i "z pewnością ma trochę do nadrobienia" po przerwie wymuszonej kontuzją oraz przebytej chorobie.
Fritz wykluczył także powrót zawodnika do Bremy, gdzie Kruse bardzo dobrze prezentował się na początku swojej kariery, a następnie w latach 2016-2019. Dyrektor Werderu stwierdził: „Moglibyśmy dobrze wykorzystać jego potencjał, lecz mamy ograniczenia pod względem ekonomicznym.”
Niemieckie media donoszą, że VfL Wolfsburg nie chciał skomentować wypowiedzi Fritza. Podobno klub z Dolnej Saksonii nie odczuwa też, mimo wszystko, żadnych negatywnych emocji względem działacza z Bremy.
Źródło: bild.de
Źródło foto: w900dk.com