Między Stuttgartem a Augsburgiem: wywiad z pomocnikiem VfL - Yannickiem Gerhardtem.
Wilki odniosły swoje pierwsze domowe zwycięstwo w tym sezonie: podczas czwartej próby, w zeszły weekend, przeciwko zespołowi VfB Stuttgart. Kluczem do tego sukcesu był zawodnik, którego bardzo brakowało w środku pola. Yannick Gerhardt rozegrał pełne 90 minut po raz pierwszy od czasu wyleczenia kontuzji. W krótkim wywiadzie zawodnik ocenia późno odniesione zwycięstwo na własnym stadionie, mówi o ważnych postępach jakie poczynił oraz analizuje następny mecz.
Yannick, w końcu doczekaliśmy się pierwszej wygranej przed własną publicznością. Dlaczego trwało to tak długo?
Yannick Gerhardt: "Dobre pytanie. Powiedziałbym, że to dlatego, że nie udało nam się wyprodukować tego, nad czym pracowaliśmy podczas treningów. Na pewno w wielu momentach prezentowaliśmy się dobrze, ale nie było tak na pełnym dystansie. Mimo to uważam, że nasz występ z pewnością był krokiem we właściwym kierunku."
Mecz w Stuttgarcie, podobnie jak wiele innych w tym sezonie, mógł potoczyć się inaczej. Jaki był klucz do zdobycia tym razem trzech punktów?
Yannick: "Żeby wygrać, trzeba stwarzać szanse. Często zdarzało się, że rzadko trafialiśmy do ostatniej tercji. Teraz było zupełnie inaczej, szczególnie w pierwszej połowie mieliśmy wiele obiecujących sytuacji. W obronie nadal jesteśmy zbyt wrażliwi jako zespół. Jeśli stworzy się więcej szans, w pewnym momencie nieuchronnie doprowadzi to do większej liczby bramek. To było w tym przypadku kluczowe."
Co to ciężko zarobione zwycięstwo oznacza wobec kolejnego meczu w Augsburgu?
Yannick: "Pokazaliśmy, że mamy siłę i mentalność, aby móc wygrać mecz w ostatniej chwili. Jesteśmy bardzo młodym zespołem, więc było to bardzo ważne doświadczenie dla naszej pewności siebie."
Augsburg również miał problemy w pierwszych kilku meczach, ale teraz wygrał trzy razy z rzędu. Jak przygotowujesz się do sobotniego starcia?
Yannick: "Można się spodziewać, że będzie to bardzo zacięta gra. Piłkarze z Augsburga są bardzo zorientowani na walkę i dają z siebie wszystko, aby wygrywać bezpośrednie pojedynki. Mimo to mamy szansę zdobyć tam trzy punkty. To powinien być nasz cel."
Po raz pierwszy w tym sezonie rozegrałeś cały mecz ze Stuttgartem. Czy kontuzja kolana jest już za Tobą?
Yannick: "Tak, można tak powiedzieć. Mecz trwający ponad 90 minut to zupełnie coś innego niż krótka gra. Ten mecz w szczególności pokazał mi, że znów mam niezbędną kondycję. To było dla mnie bardzo dobre doświadczenie. Znowu mam pełne zaufanie do mojego ciała."
Odnotowałeś zwycięską bramkę. Czy pamiętasz, kiedy ostatnio strzeliłeś gola w końcówce, aby zmienić wynik na 3:2?
Yannick: (uśmiecha się) "Właściwie to pamiętam: podczas wyjazdowego meczu w Augsburgu, cztery lata temu. Gdybyś mi zaproponował, że to się powtórzy, oczywiście natychmiast bym się pod tym podpisał."
Źródło: vfl-wolfsburg.de