Trener VfL widzi w swojej drużynie duże postępy.
VfL Wolfsburg pozostaje niepokonany od pięciu meczów ligowych. Jeśli Zielono-Biali zwyciężą na wyjeździe, zdobędą tak ważne dla ich obecnej sytuacji punkty - szczególnie, że przed własną publicznością notowali ostatnio same remisy (przeciwko Eintrachtowi Frankfurt, Unionowi Berlin i ostatnio FC Augsburgowi). Za Wilkami przemawia fakt, że pojedynek z Borussią będzie miał miejsce w Mönchengladbach, gdzie w ostatnim czasie dwukrotnie zwyciężyli. Spotkanie odbędzie się w Niedzielę Wielkanocną, 9 kwietnia (start o 15:30).
O tym, czy kolejne zwycięstwo na wyjeździe jest wykonalne, dyskutowano na konferencji prasowej. Trener Niko Kovac rozmawiał wówczas z przedstawicielami mediów o...
…kilku ostatnich bramkach straconych na wyjeździe: "Może stało się tak dlatego, że grając na wyjeździe trzeba być bardziej ostrożnym, ponieważ gra się wtedy nie tylko przeciwko jedenastu zawodnikom, ale także przeciwko całemu stadionowi. Chociaż trzeba też przyznać, że w ostatnim meczu u siebie z Augsburgiem oddaliśmy półtora strzału i straciliśmy dwie bramki. Na wyjeździe sprawa wygląda jednak nieco inaczej: musimy potrafić stwarzać sobie sytuacje ale i nie marnować tak wielu świetnych okazji, których następnie brakuje do zdobycia trzech punktów."
...ostatniej fazie sezonu: "Lepiej być nie mogło. Gramy przeciwko Gladbach, któremu brakuje do nas sporo punktów. Możemy więc śmiało powiedzieć: jeśli wygramy, powinniśmy utrzymać się na dziewiątym miejscu, z możliwością awansu. Jeśli polegniemy, Gladbach może wrócić do gry. Jesteśmy jednak nastawieni bardzo pozytywnie. Pomimo wyników, które uzyskaliśmy u siebie, zrobiliśmy duże postępy. Nie przegraliśmy od pięciu meczów z rzędu - i to może zostać w ten weekend przedłużone."
...słabym sezonie przeciwnika: "Zasadniczo jestem przekonany, że Gladbach ma naprawdę dobry zespół i dobrego trenera, posiadającego doświadczenie za granicą. W przeszłości z pewnością radzili sobie świetnie, ale nie jest łatwo odnosić sukcesy przez dziesięć lat z rzędu. Nadal sądzę, że Borussia ma mocną drużynę, która powinna mieć o wiele więcej punktów niż ma obecnie. Dlatego nie dam się zwieść miejscu w tabeli i ich obecnej formie. Wiem, jak trudno jest grać w Gladbach. Jesteśmy w pełni skupieni na tym spotkaniu. Będziemy musieli się nieźle nagimnastykować, żeby coś stamtąd przywieźć."
...kapitanie VfL w meczu z Augsburgiem: "Max Arnold był rozczarowany swoim występem. Trzeba mu jednak przyznać, że zdobył kolejną bramkę. Takie rzeczy zdarzają się zarówno w piłce nożnej, jak i w normalnym życiu: czasem człowiek wstanie lewą nogą i to był jeden z tych dni. Sam fakt, że dałem mu grać pokazuje, jak bardzo jest dla nas ważny. Wróci w niedzielę i spróbuje przynieść nam zwycięstwo."
…wpływie Pucharu DFB na miejsca gwarantujące udział w europejskich rozgrywkach: "Jeśli siódme miejsce to za mało, aby zakwalifikować się do europejskich rozgrywek, to niech tak będzie. Najpierw i tak musimy siódme miejsce zająć - w tej chwili jesteśmy dopiero na dziewiątym i wciąż musimy wspiąć się o dwa miejsca."
...sytuacji kadrowej: "Zabraknie nam dwóch zawieszonych graczy: Ridle'a Baku i Patricka Wimmera. Kilian Fischer wrócił dzisiaj po raz pierwszy do treningów. Wyglądało to dobrze, ale będziemy musieli poczekać i przyjrzeć mu się podczas jutrzejszej sesji treningowej - aby zobaczyć jak sobie radzi i czy będzie w stanie kontynuować ćwiczenia. Jeśli tak, to oczywiście będzie stanowić dla składu ważną alternatywę. Bartol Franjic i Lukas Nmecha nie pojawili się na treningu, zabrakło też Niklasa Klingera. Reszta drużyny jest sprawna i zdrowa."
Źródło: vfl-wolfsburg.de
