Napisane:  poniedziałek, 30 stycznia 2023, 20:34 przez: Przemysław Lewandowski

Kovac: "musimy być gotowi do walki"

Trener VfL Niko Kovac przed meczem 1/8 finału Pucharu Niemiec z Unionem Berlin.

Oba zespoły wróciły z długiej zimowej przerwy w dobrej formie. Podczas gdy piłkarze Unionu odnieśli w sobotę trzecie zwycięstwo w roku (w derbach Berlina), Wilki poniosły w Bremie porażkę po raz pierwszy od dziesięciu ligowych meczów bez porażki z rzędu. Drużyny zagrają ze sobą jutro, we wtorek, 31 stycznia (początek o 20:45) w 1/8 finału Pucharu DFB. Po gościnnych występach w Jenie i Brunszwiku, jest to już trzeci mecz wyjazdowy VfL w tym sezonie pucharowym - i to z gospodarzami, którzy zajmują drugie miejsce w tabeli, i którzy w zeszłym roku odpadli dopiero w półfinale. Union w tym sezonie nie przegrał żadnego z ośmiu meczów w Bundeslidze rozgrywanych na własnym stadionie - wygrali również mecz drugiej rundy Pucharu z Heidenheim. Nic więc dziwnego, że Niko Kovac mówi o "najtrudniejszym przeciwniku", jakiego mógł sobie wyobrazić. Trener na konferencji prasowej mówił również o...

…sytuacji kadrowej: "Z wyjątkiem Lukasa Nmechy, wszyscy zawodnicy są zdrowi i dostępni."

...ostatnim meczu wyjazdowym z Unionem: "We wrześniu przegraliśmy w Berlinie 0:2. Chłopcy zrozumieli teraz co jest ważne, aby odnosić sukcesy w Bundeslidze. Razem się bronimy, razem atakujemy, wnosimy na boisko większą intensywność i przede wszystkim pracujemy razem. Ja tak preferuję, chłopcy tak preferują i dlatego odnosimy sukcesy. Na tym etapie mieliśmy wówczas po siedmiu meczach zaledwie pięć punktów, to było zdecydowanie za mało, co było dla nas trudnym doświadczeniem. Teraz dokonaliśmy dużego kroku naprzód. Czasem będziemy przegrywać mecze, tak jak w ostatni weekend. Jednak dla nas najważniejsze jest to, abyśmy patrzyli w przyszłość i wierzyli w to, co zrobiliśmy dobrze w ciągu ostatnich kilku tygodni i miesięcy. Dlatego istotnym jest, aby w Berlinie dobrze wystartować - szczególnie przeciwko drużynie, która zajmuje obecnie w tabeli drugie miejsce, i która naprawdę dobrze gra."

…przeciwnikach: "Mamy najtrudniejszego przeciwnika, jakiego mogliśmy wylosować - mecz wyjazdowy. Myślę, że w tej chwili łatwiej jest grać w Monachium niż w Berlinie. Zdaję sobie sprawę, co na nas czeka. Drużyna jest w Pucharze Europy, jest w ostatniej szesnastce Pucharu i ma w tabeli tylko jeden punkt straty do Bayernu. Piłkarze Unionu stanowią jedność, wykazują się bardzo konsekwentnymi działaniami i są doskonale zorganizowani. Do tego bardzo dobrze grają z piłką, stwarzają wiele okazji i mają drugą najlepszą obronę w lidze. Przekonują szybką grą, co przez lata dobrze wyćwiczyli. To oczywiście niczego nie zmienia, podejmiemy się wyzwania i życzymy sobie, żeby udało nam się jeszcze sprawić niespodziankę. Jednak aby tego dokonać, musimy być gotowi do walki o Puchar, stawić fizyczny opór i wdrożyć własne akcenty."

...stadionie An der Alten Försterei: "Union zdobył u siebie w ostatnich ośmiu meczach aż 20 punktów. To pokazuje, jak ważne jest wsparcie z trybun. To stadion z dużą ilością miejsc stojących, na którym kibice spędzają pełnych 90 minut. Atmosfera jest tam czymś wyjątkowym. Dla nas najważniejszym pozostaje jednak podjęcie wyzwania - nawet z dwunastym zawodnikiem - i nieważne w jaki sposób: byle tylko awansować o jedną rundę."

...spotkaniu z Jerome'em Roussillonem: "Nie kontaktowaliśmy się od kilku dni, ale z pewnością ciepło się przywitamy, kiedy tylko jutro się zobaczymy. Rouss jest bardzo dobrą osobą, o wspaniałej osobowości. Rozstaliśmy się w dobrych stosunkach i życzymy mu wszystkiego najlepszego. Jutro musimy zrobić jednak wyjątek. Potem sprawy mogą się znów toczyć tak, jak zawsze."

Źródło: vfl-wolfsburg.de

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także:

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram