Niko Kovac wziął udział w wywiadzie przed wyjazdowym meczem z Eintrachtem Frankfurt.
Oczywistym faktem jest, że bilans startowy z dwoma punktami po pięciu meczach nie jest zadowalający i wszyscy Zielono-Biali są tego świadomi. W sobotę nadejdzie kolejna możliwość do zdobycia pierwszego kompletu punktów w tym sezonie. Będzie to trzeci mecz wyjazdowy i trzeci przeciwnik biorący udział w tegorocznym wydaniu Ligi Mistrzów. 10 września (start o 15:30) Wilki podejmą drużynę Eintrachtu Frankfurt. Przed meczem w swoim dawnym miejscu pracy, Niko Kovac wziął udział w rozmowie z przedstawicielami mediów. Szkoleniowiec VfL mówił o…
…tabeli ligowej: "Drugie miejsce od końca nie jest miłe dla oka, co mnie bardzo drażni. Niemniej to tylko przejściowa sytuacja. Po jednej lub dwóch wygranych takie rzeczy mogą się bardzo szybko zmienić, ale najpierw trzeba te zwycięstwa osiągnąć. Nie zrobi się tego poprzez nadzieję i modlitwę. Potrzeba produktywności i egzekwowania takich rezultatów."
...rozczarowaniu na trybunach: "Reakcja kibiców po meczu z Kolonią była normalna i całkowicie zrozumiała. Ja też byłem rozczarowany. Fani mają prawo gwizdać. To jednak nie znaczy, że są przeciwko nam, wręcz przeciwnie - są dla nas i próbują nami wstrząsnąć. To całkiem w porządku, zawsze tak było i będzie. Musimy tylko się upewnić, że damy kibicom więcej, aniżeli daliśmy im do tej pory."
…sytuacji kadrowej: "Wciąż jest za wcześnie na powrót Patricka Wimmera. W ciągu najbliższych kilku dni przejdzie testy końcowe. Jeśli lekarze dadzą mu zielone światło, będzie w stanie zagrać w przyszłym tygodniu. Yannick nie odczuwa już bólu, nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Jednak ze względu na długą przerwę, musimy jeszcze popracować nad zwiększeniem jego intensywności gry. Myślę, że po przerwie międzynarodowej będzie w pełni sprawny."
…wymaganiach w grze: "Piłka nożna stała się niesamowicie dynamiczna i agresywna. Ważne jest, aby szukać kontaktu fizycznego. To nie oznacza, że trzeba kogoś znokautować. Można za to wytrącić przeciwnika z równowagi i zmusić do popełniania błędów. Zawodnik musi wtedy jednocześnie radzić sobie z rywalem, pilnować pozycji czy kontrolować piłkę. Jeśli na jego drodze pojawi się inny gracz, będzie mu wówczas o wiele trudniej wygrać, aniżeli bez tego kontaktu. O to w tym wszystkim chodzi: musimy szukać kontaktu fizycznego, pomagać sobie nawzajem, a przede wszystkim działać w obu kierunkach, zarówno w ataku, jak i w obronie."
…lekcjach z ostatnich kilku tygodni: "Musimy zredukować ilość naszych błędów i zagrać razem jako zespół. Trzeba funkcjonować wspólnie, aby dać przeciwnikowi jak najmniej szans na zdobycie bramki. Nad tym musimy pracować i nad tym zresztą przez ostatni czas pracowaliśmy. Mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski z tego, co robiliśmy źle. To wszystko wymaga czasu, który w piłce nożnej nie istnieje. Mimo to nadal ciężko nad tym pracujemy. Przeszedłem tę drogę już kilka razy i wiem na pewno, że prędzej czy później przyniesie ona korzyści."
Źródło: vfl-wolfsburg.de
