Środkowy obrońca Maxence Lacroix wziął udział w krótkim wywiadzie przed meczem z Bayernem Monachium.
To nie przypadek, że nowy trener VfL Niko Kovac mianował go zastępcą kapitana drużyny. Maxence Lacroix, mimo że ma zaledwie 22 lata, weźmie na siebie jeszcze większą odpowiedzialność i pokieruje obroną Zielono-Białych. Przed zbliżającym się meczem z Bayernem Monachium (w niedzielę o 17:30), francuski obrońca opowiada o swojej nowej roli, rozpoczęciu sezonu, osobistych celach oraz o nadchodzącym starciu z Bawarczykami.
Maxence, zostałeś mianowany przez Niko Kovaca zastępcą nowego kapitana Maximiliana Arnolda, zaraz obok Koena Casteelsa. Co to dla Ciebie oznacza?
Maxence Lacroix: "Bardzo się z tego ucieszyłem. Myślę, że jestem w stanie poprowadzić zespół. Lubię też mieć możliwość regularnej wymiany pomysłów z każdym członkiem zespołu. Trener swoją decyzją pokazał, że docenia moją mentalność. Oczywiście jestem z tego bardzo zadowolony."
Mówiąc o przywództwie, po odejściu Jaya Brooksa, jesteś teraz nowym szefem obrony. Czy masz wrażenie, że mimo młodego wieku, bierzesz na siebie jeszcze większą odpowiedzialność?
Maxence Lacroix: "W taki sposób pracowałem przez ostatni rok i wciąż zamierzam się dalej angażować. To prawda, że broniłem wtedy z Jayem, który był ode mnie starszy i przewodził defensywie, jednak nawet teraz chcę tylko pomóc drużynie wygrywać spotkania. Jeśli trener da mi jakieś zadanie, chętnie je przyjmę i nadal będę robił wszystko, co w mojej mocy, aby zapewnić drużynie pomyślny wynik meczu."
Jak to wygląda na boisku? Czy obecnie inaczej interpretujesz swoją rolę w zespole?
Maxence Lacroix: "Jestem sobą. Oczywiście staram się kibicować Micky'emu (van de Venowi), ponieważ jest jeszcze bardzo młody i jest to jego pierwszy sezon Bundesligi. Próbuję wspierać go swoim doświadczeniem. Po prostu staram się być dobrym kapitanem."
Po nieznacznym zwycięstwie w pierwszym starciu Pucharu DFB i ligowym remisie z Bremą, pojawiły się głosy krytyki pracy defensywnej zespołu. Gdzie Twoim zdaniem jest miejsce na poprawę, a co idzie zgodnie z założeniami?
Maxence Lacroix: "Trener ma jasną i słuszną wizję tego, jak mamy grać. Jednak trenerzy często się zmieniali, więc musieliśmy dostosowywać się do nowej taktyki i na nowo ją przyswajać. Jednego jestem pewien: im szybciej się do tego przyzwyczaimy i wejdziemy w rytm gry, tym lepiej będzie dla nas."
Nadchodzi mecz z Bayernem Monachium, mistrzami rekordów, którzy już ustawili wysoko poprzeczkę po ostatnim zwycięstwie 6:1 we Frankfurcie. Sam miałeś okazję zagrać z Bawarczykami już cztery razy i nigdy nie udało Ci się z nimi wygrać (trzy porażki, jeden remis). Jest nadzieja na przywiezienie punktów z Monachium?
Maxence Lacroix: "Myślę, że to będzie naprawdę dobra gra. Bayern ma doskonały zespół, jednak my też jesteśmy silni. Mamy wielu młodych zawodników. Musimy zagrać sprytnie, zgodnie z taktyką. Wtedy będziemy w stanie osiągnąć satysfakcjonujący wynik. Oczywiście to nie będzie łatwe zadanie, lecz będziemy postępować zgodnie z naszym planem i zrobimy wszystko, aby wygrać ten mecz."
Jak osobiście wspominasz z tych meczów Roberta Lewandowskiego, który przeszedł do FC Barcelony? Cieszysz się, że nie będziesz już grać przeciwko niemu?
Maxence Lacroix: "Z pewnością jest naprawdę świetnym piłkarzem. Jeśli jednak chcemy wygrać, musimy być skoncentrowani na każdym napastniku i wykonać dobrą robotę."
Jakie cele drużynowe i osobiste wyznaczyłeś sobie na ten sezon?
Maxence Lacroix: "Myślę, że zespół taki jak VfL Wolfsburg powinien walczyć o miejsce w europejskich rozgrywkach. Dlatego, w tym celu, musimy dać z siebie wszystko. Mam też nadzieję, że strzelę od trzech do pięciu goli - nie tylko głową, ale także nogami. Bam!" (śmiech)
