Napisane:  poniedziałek, 15 sierpnia 2022, 13:59 przez: Przemysław Lewandowski

Ridle Baku nadal w poszukiwaniu formy

Krzywa formy zawodnika wciąż jest skierowana w dół, co było widoczne w meczu z Bayernem Monachium.

Po sprowadzeniu z FSV Mainz za około 10 milionów euro (jesienią 2020 roku), Ridle Baku zaliczył naprawdę dobry start w Wolfsburgu. Raptem kilka tygodni później, w listopadzie 2020 roku, zadebiutował w reprezentacji Niemiec w wygranym 1:0 meczu z Czechami. Obecnie jednak piłkarz odnotowuje spory spadek wydajności, co widać było gołym okiem już od początku okresu przedsezonowego.

Sytuacja Ridle'a nie uległa zmianie także w niedzielnym meczu z Bayernem. Dysponujący niezwykłą szybkością i przyspieszeniem Alphonso Davies był jego bezpośrednim przeciwnikiem na boisku. Bawarczyk kilka razy udowodnił, że jest w stanie bez problemu ograć zawodnika Wolfsburga, zwyciężając w większości indywidualnych pojedynków. W roli prawego obrońcy Baku nie był w stanie samodzielnie zamykać Bayernowi drogi pod bramkę, często potrzebując przy tym pomocy kolegów.

Przeciętna wydajność zawodnika nie była odosobnionym przypadkiem tego dnia. Jego forma zaczęła gwałtownie spadać już w okresie przedsezonowym, kiedy rozstawiono go o jedną pozycję wyżej z prawej strony boiska. Dwa tygodnie temu Baku po raz pierwszy został oficjalnie skrytykowany za swoją grę. Po trudnym zwycięstwie 1:0 w Pucharze Niemiec z czwartoligową Jeną, dyrektor sportowy Wolfsburga Marcel Schäfer podsumował dyspozycję zawodnika słowami: „Musi poprawić kilka rzeczy. Zwłaszcza jeśli chodzi o skupienie, koncentrację i uwagę.” Niestety publicznie wypowiedziana uwaga, z ust samego dyrektora VfL, jak dotąd nie przyniosła żadnego skutku. Pozostaje mieć nadzieję, że w ciągu trwania nowego sezonu zawodnik skupi się na pracy i zobaczymy poprawę w kolejnych spotkaniach.

W najbliższą sobotę (o 15:30) do Wolfsburga przyjeżdża zespół Schalke 04. Miejsce Baku w wyjściowej jedenastce stoi obecnie pod znakiem zapytania. Zastępstwo w postaci Kiliana Fischera jest na ten moment wątpliwą opcją, ponieważ zawodnik wciąż dochodzi do siebie po kontuzji. Pod uwagę może być brany natomiast Jakub Kamiński. Czy Polak otrzyma swoją szansę i zobaczymy go w podstawowym składzie? Przekonamy się w sobotę, na Volkswagen Arena.

Źródło: bild.de
Źródło foto: transfermarkt.at

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także:

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram