Napisane:  czwartek, 1 czerwca 2023, 10:01 przez: Karolina Lisek

Tym razem nie Lyon

Co warto wiedzieć na temat finałowego meczu Ligi Mistrzyń pomiędzy FC Barceloną a VfL Wolfsburg.

Czy dziesięć lat po zdobyciu potrójnej korony w 2013 roku piłkarki VfL Wolfsburg po raz trzeci zostaną zwyciężczyniami Ligi Mistrzyń? Odpowiedź na to pytanie poznamy w najbliższą sobotę, 3 czerwca (początek meczu o 16:00), w Eindhoven, gdzie odbędzie się spotkanie finałowe. Jest to szósty raz, gdy Wilczyce dotarły do finału europejskich rozgrywek, dzięki czemu zrównały się w tym rankingu z drużyną 1. FFC Frankfurt. Żaden niemiecki klub nie docierał do finału częściej.

Więcej faktów i liczb

Premiera: Po raz pierwszy finał Ligi Mistrzyń odbędzie się w Holandii. W obliczu ogromnego zainteresowania biletami, trzeci co do wielkości stadion w kraju, Philips Stadium na 35 000 miejsc, wydaje się zbyt mały. UEFA prawdopodobnie mogłaby zapełnić areny w Amsterdamie (55 885 miejsc) lub Rotterdamie (51 177 miejsc).

Nie-premiera: Bez względu na to, która drużyna podniesie trofeum - nie będzie to pierwszy raz. Wilczyce wygrały Ligę Mistrzyń w 2013 i 2014 r., FC Barcelona w 2021 r. Dla zawodniczek z Katalonii będzie to trzeci finał z rzędu.

Najważniejsze, że to nie Lyon: Pierwsze zwycięstwo Wilczyc w Lidze Mistrzyń miało miejsce w 2013 roku przeciwko Olympique Lyon (1:0), ale w kolejnych latach to właśnie ta drużyna zdominowała europejskie rozgrywki. VfL przegrał z Francuzkami aż trzy finały (2016, 2018, 2020).

Mile widziany efekt uboczny: Zdobycie tytułu jest oczywiście najważniejsze, ale dla Zielono-Białych chodzi również o następny sezon. Jako zwyciężczynie Ligi Mistrzyń automatycznie zakwalifikowałyby się do fazy grupowej w sezonie 2023/2024. Jeśli to się nie uda, drużyna będzie musiała przystąpić do rundy play-off jako wicemistrzynie kraju. A tam, wśród innych możliwych konstelacji, może dojść do pojedynku z Manchesterem United. Angielki jako debiutantki nie byłyby rozstawione.

Drużyna gości: Losowanie ćwierćfinałowe określiło już, kto będzie oficjalną drużyną gospodarzy w finale w Eindhoven. Ma to niebagatelne znaczenie dla planowania podróży, ponieważ hotele finalistek są przydzielane przez UEFA. Tak więc władze VfL wiedziały wcześnie, że w ewentualnym finale będą drużyną gości. Ma to dalsze implikacje, między innymi, dla obłożenia kabin i przydziału sektorów dla kibiców. Tak więc fani VfL zasiądą we wschodniej części stadionu.

Sędziowie: Drużyny zostaną wyprowadzone na boisko przez Cheryl Foster z Walii. 42-letnia była zawodniczka sędziowała już w tym sezonie ćwierćfinałowy mecz Wilczyc z Paris Saint-Germain (1-1). Asystować jej będą Michelle O'Neill (Irlandia) i Franca Overtoom (Holandia). Czwartym sędzią będzie Rebecca Welch z Anglii. VAR został natomiast powierzony we włoskie ręce: sędzia FIFA Massimiliano Irrati będzie interweniował w przypadku spornych sytuacji.

Transmisja telewizyjna: Finał będzie oczywiście transmitowany na platformie DAZN, a także standardowo na YouTube. Także program telewizyjny ZDF nabył prawa do meczu i zapewnił tym samym powrót finału Ligi Mistrzyń do telewizji publicznej. To dobry znak dla niemieckiej drużyny: ostatni raz ZDF transmitował spotkanie finałowe w 2015 roku - drużyna 1. FFC Frankfurt pokonała wtedy faworyzowane zawodniczki Paris Saint-Germain (2:1). Mecz skomentują Claudia Neumann (ZDF) i Christina Rann (DAZN).

Wszystkie bramki Zielono-Białych w tej edycji Ligi Mistrzyń:

Źródło: VfL Wolfsburg

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także:

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram