Napisane:  środa, 24 sierpnia 2022, 08:42 przez: Przemysław Lewandowski

Van de Ven: "Cieszę się, że gram"

Od czasu zmiany trenera, młody pomocnik znalazł swoje stałe miejsce w wyjściowej jedenastce Wolfsburga.

Micky van de Ven przybył do drużyny Zielono-Białych w 2021 roku, w ramach letniego okienka transferowego, z drugoligowego FC Volendam (Holandia). Zaledwie rok później zawodnik zaczął walczyć o regularne miejsce w obronie Wolfsburga. Najpierw jako lewy obrońca, następnie w zremisowanym 0:0 meczu z Schalke w roli środkowego obrońcy, u boku Maxence'a Lacroix. „Nie ma znaczenia, czy gram na lewej stronie, czy jako środkowy obrońca” - powiedział z uśmiechem van de Ven. „Cieszę się, że gram. Chcę być zdrowy i sprawny, by móc wziąć udział w jak największej liczbie spotkań”. Holender zdecydowanie nie zalicza się do tych zawodników, którzy stawiają żądania. Młody obrońca jest bardzo zadowolony ze statusu, jakim obecnie cieszy się w zespole VfL Wolfsburg. Poza zmianą trenera, ważnym czynnikiem jego obecności w pierwszym składzie było odejście Johna Brooksa, którego na stałe zastąpił w defensywie.

W spotkaniu z Schalke obrońca spowodował rzut karny, faulując Simona Terodde. Jedenastka musiała zostać wykonana dwa razy, gdyż Casteels za pierwszym podejściem zawinił złym ustawieniem. Mimo to bramkarz Wilków popisał się niesamowitymi umiejętnościami, dwukrotnie broniąc strzały napastnika Schalke. Van de Ven: „Kiedy doszło do starcia z Teroddem, od razu wiedziałem, że będzie rzut karny. Moje podziękowania kieruję w stronę Koena Casteelsa." W sobotę (start o 15:30) Wilki zagrają z drużyną RB Lipsk. Zarówno van de Ven, jak i zresztą cała drużyna VfL Wolfsburg, wciąż czekają na swoje pierwsze ligowe zwycięstwo tego sezonu.

Źródło: bild.de
Źródło foto: nos.nl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także:

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram