VfL Wolfsburg zremisował z Arsenal Women w pierwszym meczu półfinałowym UWCL wynikiem 2:2.
Kobiecy zespół VfL Wolfsburg dawał z siebie wszystko by wygrać, ale mimo prowadzenia 2:0, Wilczyce musiały zadowolić się remisem. Pierwszy mecz półfinałowy Ligi Mistrzyń UEFA z Arsenalem zakończył się wynikiem 2:2. Dwubramkowe prowadzenie Zielono-Białych zapewniły Ewa Pajor i Sveindis Jonsdottir, ku uciesze większości z 22,617 fanów zgromadzonych na Volkswagen Arena. Straty Arsenalu zdołały jednak odrobić w drugiej połowie Rafaelle (45') i Stina Blackstenius (69').
Remis zostanie rozstrzygnięty na stadionie Emirates w Londynie. Mecz odbędzie się w poniedziałek, 1 maja (początek o 18.45). W tym kluczowym meczu rewanżowym spodziewana jest obecność 50,000 fanów.
Bramki:
1:0 Pajor (19 minuta): Długie podanie od Lynn Wilms znajduje Jonsdottir, która przyjmuje piłkę na klatkę piersiową i dogrywa do wybiegającej za linię obrony Pajor. Napastniczka nie marnuje tak dobrej okazji i celnie uderza w przeciwny róg bramki.
2:0 Jonsdottir (24 minuta): Ogromny błąd obrony Arsenalu, która robi prawdziwy bałagan przy wybijaniu piłki z własnego pola karnego! Rafaelle zamierza odegrać do Jen Beattie, ale piłką ją mija i trafia pod nogi Jonsdottir, której pozostaje już tylko strzał do pustej bramki.
2:1 Rafaelle (45 minuta): Dośrodkowanie z rzutu rożnego Steph Catley zostaje posłane w kierunku Rafaelle, która pokonuje w pojedynku Lenę Oberdorf i zdobywa dla swojego zespołu pierwszą bramkę.
2:2 Blackstenius (69 minuta): Arsenal wyrównuje i to wbrew przebiegowi gry. Lotte Wubben-Moy dostrzega biegnącą z prawej strony Victorię Pelovą, która z kolei posyła piłkę w pole karne. Podanie trafia wprost pod nogi dobrze ustawionej Blackstenius, która z bliskiej odległości ustala wynik spotkania.
Reakcja trenera:
Tommy Stroot: "Jesteśmy w połowie dwumeczu, więc rewanż w Londynie zacznie się od remisu. Spodziewałem się dzisiaj trudnego meczu. Było wiele drobnych szczegółów, które miały decydujące znaczenie. Sztuczki taktyczne, do których drugi zespół musiał się ciągle dostosowywać. To było bardzo ciekawe, pamiętamy to zresztą z poprzedniego sezonu. Jeśli miałbym oceniać dzisiejszy mecz na podstawie zdobytych bramek, to jasne jest, że prowadzenie 2:0 byłoby idealne, gdybyśmy zdołali zabrać je do Londynu. Jednak nawet przy straconych bramkach to znów małe rzeczy zrobiły różnicę, zarówno przy rzucie rożnym, jak i w momencie podwyższenia wyniku na 2:2. Tak wygląda gra na wysokim poziomie. Teraz już tylko od nas zależy, czy dobrze przygotujemy się do rewanżu, odpowiednio poprowadzimy ten mecz, a następnie dotrzemy do finału."
Składy i statystyki:
VfL Wolfsburg: Frohms – Wilms, Hendrich, Janssen, Rauch – Oberdorf, Roord – Huth, Brand (63‘ Waßmuth), Jonsdottir – Pajor
Ławka rezerwowych: Weiß, Kiedrzynek (BR), Agrez, Bremer, Demann, Wolter, Blomqvist, Wedemeyer, Hegering
Arsenal Women: Zinsberger – Maritz, Wubben-Moy, Beattie, Rafaelle – Maanum, Wälti, Pelova (90‘ Kühl) – McCabe, Blackstenius, Catley (70‘ Wienroither)
Ławka rezerwowych: D`Angelo, Marckese (BR), Goldie, Agyemang, Harbert, Reid
Bramki: 1:0 Pajor (19‘), 2:0 Jonsdottir (24‘), 2:1 Rafaelle (45‘), 2:2 Blackstenius (69‘)
Sędzia: Kateryna Monzul (z Ukrainy)
Publiczność: 22,617 widzów na Volkswagen Arena
Źródło: vfl-wolfsburg.de
