Napisane:  niedziela, 1 października 2023, 19:13 przez: Karolina Lisek

Wilczyce pokonują Frankfurt

Wilczyce wygrywają 4:2 z Eintrachtem na Deutsche Bank Park.

Piłkarki VfL Wolfsburg zasłużenie wygrały swój pierwszy mecz na szczycie sezonu 2023/2024 kobiecej Bundesligi. Przy pięknej jesiennej pogodzie Wilczyce wzięły rewanż za gorzką porażkę w poprzednim sezonie na Deutsche Bank Park pokonując Eintracht Frankfurt 4:2 (1:1). Łącznie 13 500 widzów obejrzało zacięty mecz, w którym Zielono-Białe dwukrotnie przegrywały, by ostatecznie triumfować. Alexandra Popp (28.), Lena Oberdorf (53.), Joelle Wedemeyer (73.) i Ewa Pajor (84.) zdobyły bramki dla VfL. Alex Popp miała we Frankfurcie okazję do świętowania jubileuszu: był to jej 200. występ w Bundeslidze w koszulce Wolfsburga.

Kolejny mecz zawodniczki z Wolfsburga rozegrają w najbliższy piątek, 6 października. W trzeciej kolejce meczowej, o godzinie 18:30, powitają na stadionie AOK drużynę beniaminka - 1. FC Nürnberg. 

Kadra

Oprócz Camilli Küver (rehabilitacja po kontuzji kolana), Rebecki Blomqvist (zerwanie więzadeł krzyżowych) i Tabei Sellner (zostanie matką w 2024 roku), w składzie Wilczyc nie znalazła się Sveindis Jonsdottir. Z powodu problemów ze ścięgnem rzepki będzie ona nieobecna przez kilka tygodni. Vivien Endemann po raz pierwszy zastąpiła ją w wyjściowej jedenastce. Trener Tommy Stroot w meczu we Frankfurcie musiał poradzić sobie również bez Mariny Hegering (problemy mięśniowe) i Leny Lattwein (przeziębienie). Jule Brand, która również wróciła ze zgrupowania reprezentacji Niemiec z lekkim urazem, była zdolna do gry.

Przebieg meczu

W początkowej fazie meczu Wilczyce trzymały Eintracht na własnej połowie. Dopiero w siódmej minucie pojawiła się obiecująca szansa: po pięknym dośrodkowaniu Svenji Huth, Alex Popp wyskoczyła do piłki, ale ostatecznie minimalnie się z nią minęła. Chwilę później bramkarka VfL Merle Frohms sfaulowała Barbarę Dunst w polu karnym i drużyna z Frankfurtu miała szansę na objęcie prowadzenia z 11 metrów. Laura Freigang pewnie wykonała rzut karny (8.). Później zawodniczki gospodyń nadal wywierały presję, a Wolfsburg musiał się pozbierać i otrząsnąć z szoku spowodowanego wczesną utratą bramki. Nicole Anyomi niebezpiecznie wprowadziła piłkę przed bramkę Wolfsburga, ale jej podanie z lewej strony nie znalazło adresatki (21.). Ku uldze Zielono-Białych w 28. minucie Vivien Endemann dobrze przyjęła piłkę po lewej stronie i zagrała do Jule Brand. Ta z kolei dostrzegła Alex Popp przed bramką - wynik 1:1 przywrócił Wilczyce do gry. W 35. minucie drużyna z Wolfsburga znów miała jednak szczęście: Frohms i Anyomi zderzyły się w polu karnym, a zawodniczki z Frankfurtu domagały się rzutu karnego. Sędzia Fabienne Michel przyznała im jednak tylko rzut rożny, który nie przyniósł efektu. Po drugiej stronie napastniczka VfL Ewa Pajor nie zdołała pokonać bramkarki Eintrachtu Stiny Johannes (44.). Ogólnie rzecz biorąc, tempo i intensywność stały w pierwszych 45 minutach na wysokim poziomie.

Druga połowa rozpoczęła się jeszcze intensywniej niż pierwsza - ale także z wieloma błędami po obu stronach: w 47. minucie Prasniker i Dunst wykorzystały błąd w obronie VfL i drużyna Eintrachtu objęła prowadzenie 2:1. Zaraz potem Popp miała bezpośrednią szansę na wyrównanie po dośrodkowaniu Svenji Huth, ale jej główka przeleciała nad poprzeczką (48.). Chwilę później Oberdorf wykorzystała błąd rywalek i z 18 metrów umieściła piłkę w bramce (53.). Potem gra nieco się uspokoiła, Wolfsburg nabrał pewności siebie i coraz bardziej kontrolował grę. W połowie tej fazy Wedemeyer zdobyła wymarzoną bramkę z 16 metrów po świetnym solowym rajdzie przez środek boiska (73.). Po tym golu gra ostatecznie przechyliła się na korzyść Wilczyc, które od tego momentu przeważały pod każdym względem. W konsekwencji przewagi na boisku Ewa Pajor w 84. minucie podwyższyła wynik na 4:2 po pięknej asyście Alexandry Popp. 

Bramki

1:0 Freigang (rzut karny/9.): Drużyna Eintrachtu przeprowadza pierwszy groźny atak. Bramkarka VfL Merle Frohms jest zmuszona faulować Barbarę Dunst w polu karnym - sędzia Fabienne Michel natychmiast wskazuje na rzut karny. Laura Freigang strzałem w prawy róg zdobywa pierwszą bramkę w tym spotkaniu.

1:1 Popp (28.): Vivien Endemann dobrze przyjmuje piłkę na lewej stronie, następnie sprytnie wycofuje do Jule Brand, która posyła mocną piłkę w pole karne. Alexandra Popp stoi około siedmiu metrów od bramki i celnie trafia w piłkę. Długo wyczekiwany gol wyrównujący.

2:1 Dunst (47.): Wilczyce nie wróciły jeszcze na dobre do gry po przerwie, a Eintracht przeprowadza atak: Lara Prasnikar przedziera się przez obronę Wolfsburga po lewej stronie i znajduje podaniem Barbarę Dunst, która nie daje żadnych szans Merle Frohms.

2:2 Oberdorf (53.): Po stracie piłki przez Eintracht Jule Brand podaje do Leny Oberdorf. Ta uderza piłkę z 18 metrów i zdobywa bramkę. Naprawdę chciała zdobyć tego gola!

2:3 Wedemeyer (73): Joelle Wedemeyer samotnie atakuje środkiem pola, a gospodynie tego spotkania nie interweniują. W końcu z 16 metrów pakuje piłkę do siatki. Co za wymarzony gol!

2:4 Pajor (84.): Huth podaje piłkę do Alex Popp, która piętą zagrywa do Ewy Pajor. Polka z bliskiej odległości umieszcza piłkę w siatce.

Komentarze trenerów

Tommy Stroot: Dla nas był to, tak jak się spodziewaliśmy, szalony mecz. Ze względu na krótki okres przygotowawczy i przerwę reprezentacyjną wiedzieliśmy, że nie wszystko będzie szło gładko w przypadku obu drużyn. Myślę jednak, że był to świetny mecz dla zawodniczek, ponieważ atmosfera na stadionie była wyjątkowa. Był to również świetny mecz dla wszystkich widzów, ze wszystkim, czego oczekuje się od spotkania - walką, emocjami, dynamiką. To był wspaniały dzień dla kobiecej piłki nożnej. Z upływem czasu coraz lepiej wchodziliśmy w mecz i potrafiliśmy nadać mu ton. Dla mnie - i myślę, że tak samo dla Eintrachtu - bardzo ważne jest teraz wyznaczenie kierunku na kilka następnych tygodni, w których stoimy przed wieloma wyzwaniami. Życzę również Eintrachtowi wszystkiego najlepszego, zwłaszcza w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, ponieważ te rozgrywki są bardzo ważne dla niemieckiego futbolu.

Niko Arnautis: Szkoda, że po raz drugi z rzędu nie zdobyliśmy punktów w lidze. W pierwszej połowie graliśmy tak, jak zamierzaliśmy. Niemniej jednak w kilku sytuacjach mogliśmy zachować się lepiej. Decyzja o niepodyktowaniu drugiego rzutu karnego jest irytująca, ale to część gry i musimy o tym zapomnieć. Po bramce na 2:1 powinniśmy byli uspokoić grę, nie oddając tak łatwo piłek. Logiczne jest jednak też to, że Wolfsburg potrafi wywierać presję na rywalu. Musimy przestać popełniać takie błędy, jak ten prowadzący do trafienia na 2:2. Nie przeceniałbym wyniku 2:4. Jestem optymistą i wierzę, że jeśli będziemy grać tak, jak przez długie fragmenty dzisiejszego meczu, w nadchodzących meczach uda nam się zwyciężyć. Widzowie zobaczyli dziś intensywny i emocjonujący mecz.

Składy i statystyki

Eintracht Frankfurt: Johannes - Wolter (83. Gräwe), Kleinherne, Doorsoun, Hanshaw (86. Riesen) - Reuteler, Pawollek, Dunst (86. I. Acikgöz) - Anyomi (83. Martinez), Freigang, Prasnikar (83. Wamser)

Ławka rezerwowych: Bösl, Kirchberger, Veit, D. Acikgöz

VfL Wolfsburg: Frohms - Wilms (46. Wedemeyer), Hendrich, Janssen, Rauch - Brand (60. Hagel), Oberdorf, Huth - Endemann (90. Xhemaili), Popp (85. Kalma), Pajor

Ławka rezerwowych: Schmitz, Borbe, Agrez, Rabano, Demann

Bramki: 1:0 Freigang (rzut karny/9.), 1:1 Popp (28.), 2:1 Dunst (47.), 2:2 Oberdorf (53.), 2:3 Wedemeyer (73.), 2:4 Pajor (84.)

Żółte kartki: - / Oberdorf (68.)

Sędzia: Fabienne Michel

Widzowie: 13 500 w niedzielne popołudnie na Deutsche Bank Park we Frankfurcie.

Źródło: VfL Wolfsburg

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także:

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram