Napisane:  niedziela, 19 marca 2023, 12:34 przez: Przemysław Lewandowski

Wilki powróciły

Marmoush strzela zwycięskiego gola w Stuttgarcie.

VfL Wolfsburg odniósł nad VfB Stuttgart bardzo ważne zwycięstwo, dzięki czemu zespół powrócił do walki o lokatę zapewniającą udział w europejskich rozgrywkach. Pierwszego i ostatniego gola w tym trudnym i zaciętym pojedynku zdobył w 56 minucie były zawodnik Stuttgartu, Omar Marmoush. Wywalczone trzy punkty dały Wilkom awans na siódme miejsce w tabeli - choć znajdujące się za nimi Mainz zagra dopiero w niedzielę (z Freiburgiem). W następny weekend wypada przerwa reprezentacyjna, więc Dolna Saksonia wróci do rozgrywek Bundesligi w dniu 1 kwietnia, kiedy na Volkswagen Arena zawita zespół FC Augsburg.

Zmiany w składach:

W porównaniu do ostatniego meczu z Unionem Berlin, trener Niko Kovac wprowadził do składu czterech nowych graczy. Tym razem od początku zagrali Maxence Lacroix, Jakub Kamiński, Patrick Wimmer i kapitan Wilków Maximilian Arnold, który wrócił po zawieszeniu za żółte kartki. Trener VfB, Bruno Labbadia, dokonał dwóch zmian: Silas i Chris Führich wystartowali za Tiago Tomasa i Juana Pereę.

Przebieg meczu:

W początkowej fazie spotkania niewiele się działo. Wolfsburg szybko przejął kontrolę nad grą i usiłował przebić się przez obronę gospodarzy, ale podania okazywały się zbyt nieprecyzyjne. Zawodnicy VfB próbowali szczęścia w kontrataku, jednak Zielono-Biali skutecznie blokowali im drogę. Pierwszy strzał na bramkę oddał z odległości Gil Dias (16 minuta), co poskutkowało natychmiastową odpowiedzią Wolfsburga: Kamiński wyszedł na czystą pozycję, będąc sam na sam z bramkarzem Stuttgartu, Fabianem Bredlowem, jednak Polak nie zdołał wykorzystać swojej doskonałej okazji (16 minuta). Gospodarze od tej pory stali się bardziej aktywni, odnaleźli swój rytm i coraz sprawniej budowali akcje - jednak wciąż nie stwarzali realnego zagrożenia. VfL przed przerwą zdołał jeszcze ugruntować swoją dominującą pozycję na połowie Stuttgartu, jednak piłkarze VfB wciąż stawiali twardy opór, przez co pierwsza połowa zakończyła się finalnie rezultatem 0:0.

Wilki rozpoczęły drugą połowę bardziej energicznie, co przyniosło szybkie korzyści. Omar Marmoush, który w pojedynkę wybiegł przed pole karne Stuttgartu, nie będąc zbyt niepokojony przez obronę gospodarzy, oddał celny strzał z 25 metrów, czym zdobył dla swojego zespołu upragnione prowadzenie (56 minuta). Trener Labbadia zareagował poczwórną zmianą, która miała wnieść powiew świeżości. Zielono-Biali zmienili się na skrzydłach - w grze pojawili się Baku oraz Paredes. Ten ostatni zaczął nawet celebrować bramkę numer dwa, jednak okazało się, że Marmoush był na spalonym, kiedy Nmecha podał piłkę (64 minuta). Od tego momentu VfL nieco się wycofał, grając bardziej zachowawczo, co z kolei zachęciło graczy VfB do podejmowania większego ryzyka. Oba zespoły nie stworzyły już jednak groźniejszych sytuacji, a Zielono-Biali mogli świętować swoją skromną wygraną na wyjeździe. VfB spadło na ostatnie miejsce w tabeli.

Bramki:

0:1 Marmoush (56.): W sektorze gości długo wyczekiwany wybuch radości! Marmoush rusza środkiem pola w kierunku szesnastki rywali. Napastnik wykorzystuje swoją wolną przestrzeń i uderza z 25 metrów w lewy róg bramki! Prowadzenie jest w pełni zasłużone.

Reakcje trenerów:

Niko Kovac: "Jestem bardzo zadowolony z występu i wyniku mojego zespołu. Dostosowaliśmy się do charakteru gry. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko z zespołem, który w ciągu ostatnich kilku tygodni zrobił duże postępy. Niemniej jednak nie pozwoliliśmy VfB na stworzenie niczego godnego uwagi, a sami dobrze wykorzystaliśmy naszą najlepszą okazję. Chociaż powinniśmy objąć prowadzenie już w pierwszej połowie, ogólnie możemy być zadowoleni ze zwycięstwa w Stuttgarcie."

Bruno Labbadia: "W pierwszej połowie nie graliśmy tak ofensywnie, jak byśmy tego chcieli. Zamierzaliśmy wywrzeć na Wolfsburgu dużo większą presję, ale w wielu obszarach nie zachowywaliśmy się taktycznie. Mimo to na przerwę schodziliśmy przy wyniku 0:0. W drugiej połowie chcieliśmy zagrać dużo odważniej z przodu, ale niestety nie udało nam się tego dokonać w 100%. Zdołaliśmy się ustabilizować dopiero po stracie bramki i dokonaniu zmian, chociaż zmierzaliśmy do tego od samego początku. Oczywiście w takiej sytuacji trudno jest stworzyć szanse przeciwko Wolfsburgowi. Kilka razy nadchodziła nasza kolej, ale zabrakło nam sił."

Składy i statystyki:

VfB Stuttgart: Bredlow – Anton (62. Vagnoman), Mavropanos, Ito, Sosa – Karazor (62. Millot), Endo, Haraguchi (88. Pfeiffer), Dias (62. Coulibaly), Führich (62. Tiago Tomas) – Silas

Ławka rezerwowych: Müller (BR), Zagadou, Egloff, Perea

VfL Wolfsburg: Casteels – Fischer, Lacroix, van de Ven, Otavio (81. Bornauw) – Arnold, F. Nmecha (76. Guilavogui), Gerhardt, Wimmer (58. Baku), Kaminski (58. Paredes) – Marmoush (82. Wind)

Ławka rezerwowych: Pervan (BR), Cozza, Ambros, Svanberg, Wind

Bramki: 0:1 Marmoush (56.)

Żółte kartki: Karazor

Sędzia: Dr. Felix Brych (z Monachium)

Publiczność: 44.900 widzów na Mercedes-Benz Arena

Źródło: vfl-wolfsburg.de

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także:

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram