Wilki świętują zwycięstwo na własnym stadionie w meczu z VfB Stuttgart.
VfL Wolfsburg zapewnił sobie pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością tym w sezonie, w doliczonym czasie gry. Zielono-Biali świętowali wygraną nad VfB Stuttgart wynikiem 3:2 (2:2). Ponad 24.000 fanów obejrzało niezwykle zacięty mecz - ze szczęśliwym zakończeniem dla gospodarzy. Serhou Guirassy niespodziewanie dał gościom prowadzenie w 21 minucie, ale Dolna Saksonia odpowiedziała błyskawicznie. Omar Marmoush wyrównał na 1:1 po strzale z dystansu, zanim Maximilian Arnold podwyższył wynik na 2:1. Jednak tuż przed gwizdkiem na przerwę Konstantinos Mavropanos ze Stuttgartu wykorzystał rzut rożny, czym doprowadził do remisu 2:2. W drugiej połowie pojawiały się szanse na więcej bramek, ale żadna z drużyn nie była w stanie ich wykorzystać. Dopiero po zakończeniu oficjalnego czasu gry Yannick Gerhardt zdobył dla Wilków zwycięskiego gola. W sobotę, 8 października, Dolna Saksonia będzie gościć zespół FC Augsburg. Rozpoczęcie o 15:30.
Zmiany w składzie:
Przed przerwą międzynarodową Dolna Saksonia wystąpiła gościnnie na stadionie Unionu Berlin. W stosunku do przegranego na wyjeździe wynikiem 2:0 meczu, nastąpiły cztery zmiany w pierwszej jedenastce. Yannick Gerhardt, Jakub Kamiński, Patrick Wimmer i Omar Marmoush od samego początku zastąpili Bartola Franjica, Josipa Brekalo, Lucę Waldschmidta i kontuzjowanego Lukasa Nmechę (problemy z kolanem). Z kolei trener VfB Pellegrino Matarazzo wprowadził na boisko tylko jednego nowego zawodnika, w postaci Pascala Stenzela.
Przebieg meczu:
Pierwszy kwadrans przyniósł VfL możliwości stworzenia kilku dobrych okazji do zdobycia bramki. Najpierw Wimmer spudłował głową (9 minuta), następnie zarówno Gerhardt (14 minuta), jak i Marmoush (15 minuta) nie zdołali pokonać dobrze reagującego bramkarza VfB Floriana Müllera. Największe szanse na strzelenie pierwszego gola miał Ridle Baku, jednak będąc pod presją, nie był w stanie celnie przymierzyć z bliskiej odległości (20 minuta). Goście w końcu się przełamali. Po szybkim ataku, Guirassy niespodziewanie wyprowadził Stuttgart na prowadzenie (21 minuta). Jednak Wilki natychmiast pokazały swój charakter i wyrównały dwie minuty później, dzięki bramce Marmoush'a (23 minuta). Gra stała się jeszcze bardziej żywa i otwarta, a Zielono-Biali zdołali przejąć prowadzenie. Strzał z dystansu Arnolda prześlizgnął się przez palce bramkarza Stuttgartu - ale i tutaj odpowiedź nadeszła szybko. Główka Mavropanosa dała wynik 2:2, który utrzymał się już do przerwy (45 minuta).
Po zmianie stron sytuacja na boisku nieco się uspokoiła. Dopiero w 57 minucie pojawiła się pierwsza szansa na zdobycie gola dla gości. Tylko poprzeczka uratowała VfL przed powrotem do niekorzystnego wyniku. Zielono-Białym brakowało po godzinie siły przebicia, podczas gdy Stuttgart koncentrował się na kontratakach. Obie drużyny walczyły zaciekle, aktywnie uczestnicząc w pojedynkach. Bramkarz VfL, Koen Casteels, ponownie udowodnił, że jest w doskonałej formie - broniąc bardzo groźne uderzenie Mavropanosa (73 minuta). Z drugiej strony szczęścia spróbował jeszcze Jakub Kamiński, jednak piłka przeleciała tuż nad bramką (74 minuta). Pod koniec gry Wolfsburg pozwolił sobie na pewne niejasności w strukturze gry, jednak kilka minut później uderzył ponownie. Mattias Svanberg odbił piłkę głową, znajdując Yannicka Gerhardta, który z bliskiej odległości zapewnił swojej drużynie drugie zwycięstwo w sezonie (90+1).
Bramki:
0:1 Guirassy (21.): VfB wywiera presję lewą stroną, a Hiroki Ito wyprowadza piłkę pod bramkę Wolfsburga. Serhou Guirassy zwycięża w polu karnym i wbija piłkę w lewy górny róg bramki.
1:1 Marmoush (23.): Cóż za odpowiedź: Wilki również przyspieszają lewym skrzydłem. Kamiński dostrzega Marmoush'a, który trafia z prawie 16 metrów na wyrównanie.
2:1 Arnold (38.): Kapitan VfL Maximilian Arnold próbuje swojego szczęścia strzałem z odległości. Piłka niespodziewanie prześlizguje się po palcach bramkarza i ląduje w bramce.
2:2 Mavropanos (45.): Pech - Stuttgart wyrównał tuż przed gwizdkiem na przerwę! Goście dośrodkowują, a piłka znajduje czekającego w polu karnym Mavropanosa - ten zdobywa głową wyrównanie.
3:2 Gerhardt (90+1): Oto szczęśliwe zakończenie: dobrze ustawiony przed bramką przeciwnika Yannick Gerhardt wykorzystuje podanie i wbija zwycięskiego gola. To pierwsza domowa wygrana VfL w tym sezonie!
Reakcje trenerów:
Niko Kovac: "Widzieliśmy dzisiaj bardzo dobry zespół z Wolfsburga. Zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy Florian Müller musiał interweniować trzy lub cztery razy, ponieważ nadaliśmy tempo i próbowaliśmy zmusić przeciwnika do popełniania błędów. Udało nam się całkiem nieźle zagłębić w połowę przeciwnika, więc mogliśmy strzelić jeszcze więcej bramek. Chłopcom nie było łatwo wyrównać na 2:2, ale i tak spisywali się dobrze, nawet jeśli druga połowa nie była tak spektakularna jak pierwsza. Mimo to widziałem, że zespół chciał i wierzył w to do końca. Cieszę się, że Yannick Gerhardt strzelił gola."
Pellegrino Matarazzo: "Jesteśmy bardzo rozczarowani wynikiem, zwłaszcza trzema straconymi bramkami. Z mojego punktu widzenia wszystkie trzy gole były do uniknięcia. Myślę, że lepiej zaprezentowaliśmy się w drugiej połowie. Mieliśmy dobry okres, z szansami na objęcie prowadzenia. Najbardziej denerwują mnie stracone bramki, szczególnie mocno zabolała ta ostatnia."
Składy i statystyki:
VfL Wolfsburg: Casteels – Baku, Lacroix (85. Bornauw), van de Ven, Otavio – Arnold, Svanberg, Wimmer (85. F. Nmecha), Gerhardt, Kaminski (76. Paredes) – Marmoush (90. Franjic)
Ławka rezerwowych: Pervan (BR), Fischer, Guilavogui, Philipp, Waldschmidt
VfB Stuttgart: F. Müller – Mavropanos, Anton, Ito – Stenzel (77. Zagadou), Karazor, Führich (77. Tiago Tomas), W. Endo (68. Millot), Ahamada (87. Egloff) – Guirassy (77. L. Pfeiffer), Silas
Ławka rezerwowych: Bredlow (BR), Zagadou, Coulibaly, Nartey, Perea
Bramki: 1:0 Guirassy (21.), 1:1 Marmoush (23.), 2:1 Arnold (38.), 2:2 Mavropanos (45.), 3:2 Gerhardt (90.+1)
Żółte kartki: Guirassy, Anton, Karazor, Millot, Matarazzo / Wimmer, Baku, Arnold
Sędzia: Felix Zwayer (z Berlina)
Publiczność: 24.125 widzów na Volkswagen Arena
Źródło: vfl-wolfsburg.de
